Stwardnienie boczne zanikowe (łac. sclerosis lateralis amyotrophica, SLA) to nieuleczalna i postępująca choroba wielokomórkowa (obejmuje nie tylko neurony ruchowe, ale także komórki gleju) o charakterze neurozwyrodnieniowym. W jej przebiegu w największym stopniu uszkodzony zostaje układ ruchowy - następują nieodwracalne uszkodzenia neuronów ruchowych w korze i pniu mózgu oraz w rdzeniu kręgowym. Wraz z postępem choroby pacjent traci możliwość samodzielnego poruszania się, komunikacji z otoczeniem oraz naturalnego sposobu odżywiania się. Szacowana liczba chorych na SLA w Polsce wynosi około 2 do 3 tysięcy.
W 2014 roku profesor Wojciech Maksymowicz (kierownik katedry neurologii i neurochirurgii szpitala klinicznego w Olsztynie) wraz z neurologiem profesorem Adamem Czaplińskim ogłosili, że opracowana przez nich metoda wykorzystująca komórki macierzyste może być nadzieją w leczeniu SLA. W tamtym czasie zespół kierowany przez profesorów dysponował wynikami badań 11 pacjentów, z których u 7 postępowanie choroby zostało znacznie spowolnione.
Kilka dni temu profesor Wojciech Maksymowicz pochwalił się wynikami otrzymanymi po podaniu komórek ponad 80 chorym. W ramach projektu finansowanego z grantu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju podano im komórki macierzyste, wcześniej podzieliwszy chorych na 2 grupy - pierwszej podawano komórki wyizolowane z szpiku kostnego pacjentów, a drugiej pobrane z galarety Whartona. Dodatkowo części pacjentom podano komórki jednorazowo, a części kilkukrotnie.
Wyniki otrzymane po jednorazowym podaniu komórek wyizolowanych ze szpiku wskazują na 70%-ową skuteczność opracowanej metody, chociaż jej efektywność była różna w zależności od pacjenta. Pacjenci byli monitorowani pół roku przed podaniem i pół roku po podaniu komórek. Stan zaawansowania choroby był określany na podstawie czasu przeżycia chorych oraz utrzymania przez nich możliwości samodzielnego oddychania, bez pomocy urządzeń medycznych. W normalnych warunkach stan chorego pogarszałby się w stałym tempie.
Obecnie olsztyńscy lekarze sprawdzają, jakie skutki będzie miało wielokrotne powtórzenie podawania komórek chorym co 2-3 miesiące. Z niecierpliwością czekamy na ich kolejne rezultaty.
KOMENTARZE