Z badań klinicznych i epidemiologicznych prowadzonych na ludziach, modelach zwierzęcych i liniach komórkowych w ciągu ostatnich kilku lat wynika, że kwasy tłuszczowe wywierają bardzo korzystny wpływ na funkcjonowanie organizmu człowieka. Przyczyniają się one do ogólnej poprawy odporności, wywierają korzystny wpływ na serce i układ krążenia poprawiają stan skóry oraz pamięć, koncentrację i szybkość uczenia się. Kwasy omega-3 występują w oleju lnianym, rzepakowym i sojowym. Duże ich ilości zawierają także ryby morskie i słodkowodne takie jak łosoś, dorsz czy makrela.
Odkąd o dobroczynnym wpływie suplementacji omega-3 stało się głośno, firmy farmaceutyczne prześcigają się w produkcji preparatów zawierających te kwasy. Większość z nich zawiera olej pozyskiwany z ryb morskich. Połowy takich ryb są często dokonywane w niekontrolowanych strefach mórz i oceanów, charakteryzujących się obecnością toksycznych zanieczyszczeń. Także podczas pozyskiwania oleju z mączki rybnej wykorzystuje się często szkodliwe dla zdrowia rozpuszczalniki chemiczne. Często, w celu zwiększenia zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, olej podgrzewa się do temperatury ok. 200°C, co prowadzi do utraty cennych składników, a nawet do przekształcania się wielonienasyconych kwasów tłuszczowych w kwasy trans o niekorzystnym dla organizmu człowieka działanu.
Jednak dzięki staraniom badaczy z Neiker-Tecnalia, the Basque Institute for Agricultural Research and Development i firmy FARMARABA S.L. pojawiające się w produkcji problemy będzie można wkrótce ominąć. Okazuje się bowiem, że kwasy omega-3 można z powodzeniem wytwarzać w warunkach laboratoryjnych, wykorzystując w tym celu morskie glony.
Naukowcom, specjalizującym się od lat w zakresie biotechnologii i produkcji żywności, udało się wyizolować i zidentyfikować mikroorganizmy potencjalnie zdolne do syntezy pożądanych związków. Po uzyskaniu wydajnych szczepów badacze przeprowadzili optymalizacje warunków procesu tak, by otrzymać mączkę, o jak najwyższych wartościach odżywczych. Zdaniem specjalistów tak pozyskany produkt może być dodawany do pożywiania i dostarczać niezbędną ilość potrzebnych nam kwasów omega-3.
Proces wydaje się być niezwykle obiecujący. W porównaniu do klasycznych metod pozyskiwania kwasów omega-3, fermentacja wydaje się być stosunkowo tania. Umożliwia także pozyskanie produktu w sposób kontrolowany, co eliminuje możliwość pojawienia się dodatkowych zanieczyszczeń.
Anna Jasińska
Źródło:
http://phys.org/news/2013-05-omega-marine-micro-organisms.html
KOMENTARZE