Indukowane pluripotencjalne komórki macierzyste (iPSC, ang. induced pluripotent stem cells) uzyskiwane są na drodze przeprogramowania dojrzałych komórek organizmu. Dokonuje się tego poprzez wprowadzenie do komórek somatycznych genów kodujących czynniki transkrypcyjne Oct4, Sox2, Klf4 oraz Myc, co nazywane jest także transdukcją OSKM. Tę przełomową metodę opracowaną w 2006 roku w Kyoto University doceniono przyznaniem jej twórcom nagrody Nobla w ubiegłym roku. Technika ta jednak, pomimo potwierdzonej skuteczności, wymaga dalszego rozwoju i udoskonaleń dla zwiększenia efektywności. W ostatnim czasie izraelscy naukowcy opracowali takie udoskonalenie, osiągając imponujące efekty.
Przedmiotem zakończonych sukcesem doświadczeń naukowców jest białko Mbd3, którego funkcja biologiczna była dotąd nieznana. Posiada ono pewne nietypowe właściwości, do których zalicza się fakt występowania we wszystkich komórkach organizmu, na wszystkich etapach rozwoju, poza jednym szczególnym czasem: pierwszych trzech dni od momentu poczęcia. Molekuły Mbd3 pojawiają się od czwartej doby po zapłodnieniu, kiedy to rozpoczynają się procesy różnicowania komórek stanowiących do tego czasu populację pluripotencjalnych komórek macierzystych. Naukowcy z izraelskiego Weizmann Institute of Science udowodnili, że zablokowanie powstawania białka Mbd3 w komórkach pozwala znacząco zwiększyć efektywność indukcji właściwości pluripotencjalnych.
Stosowana obecnie metoda otrzymywania iPSC jest stosunkowo mało efektywna. Proces trwa 4 tygodnie i prowadzi do powstania niewielkiej ilości komórek macierzystych. Jak donoszą naukowcy z Izraela, dzięki dodatkowemu zablokowaniu ekspresji genu kodującego białko Mbd3, komórki iPS można otrzymywać z wydajnością bliską 100% już w przeciągu 7 dni, co wykazano na komórkach ludzkich oraz mysich. Jeżeli tak, to nowe podejście może znakomicie udoskonalić technikę wytwarzania komórek macierzystych zarówno do celów badawczych, jak i klinicznych.
KOMENTARZE