Wrocław to jedno z pięciu miast, które chce gościć Instytut. Konkurują z nim Budapeszt, Jena, Wiedeń razem z Bratysławą, a także Sant Cugat del Valles w Katalonii. Od wielu miesięcy MSZ prowadzi kampanię na rzecz Wrocławia. Szef MSZ Radosław Sikorski lobował na rzecz Wrocławia przy każdej możliwej okazji, powstał również specjalny zespół ds. wymiany poparć: za pomoc w sprawie Wrocławia Polska zobowiązała się do wsparcia ważnych dla naszych partnerów spraw. Do starań przyłączył się Donald Tusk.
Wrocław cieszy się poparciem Irlandii, Czech, Szwecji i Danii, Litwy. Nie udało się jednak przekonać do Wrocławia szefa niemieckiej dyplomacji Franka Waltera Steinmeiera, w ostatniej chwili do miast kandydujących dołączyła niemiecka Jena. Polscy dyplomaci obawiają się także, że u Nicolasa Sarkozy'ego przeważy pamięć węgierskich korzeni i poprze on Budapeszt. Zadecyduje poparcie najbardziej wpływowych państw Unii.
Źródło: Dziennik
KOMENTARZE