Przejawy plastyczności fenotypowej odnotowano u roślin, zwierząt, owadów, ryb, bezkręgowców, gadów, płazów oraz niektórych ssaków. Rośliny jako organizmy osiadłe musiały w toku ewolucji wykształcić odpowiedzi, które pomogą im przystosować się do środowiska i zmian, jakie w nim zachodzą. Są to modyfikacje nie tylko morfologiczne, widoczne gołym okiem (np. zmiana pokroju rośliny), ale także funkcjonalne (np. zmiana wzorca alokacji biomasy w różnych tkankach organizmu).
Wyróżniamy 3 modele podstaw plastyczności fenotypowej. Pierwszym z nim jest model naddominacji, który zakłada, że plastyczność jest funkcją homozygotyczności. Ilość zmian fenotypu jest malejącą funkcją heterozygotycznych loci. Według niego heterozygoty cechują się większym dostosowaniem.
Drugim z nich jest model plejotropii zakładający, że plastyczność fenotypowa jest funkcją zróżnicowanej ekspresji tego samego genu w zmieniających się warunkach środowiska. W rezultacie mutacja tego genu uwidoczni się w modyfikacji więcej niż jednej cechy.
Ostatni z modeli – epistazy – mówi o tym, że wspomniane zjawisko jest wywoływane przez odpowiednie geny, które determinują wielkość odpowiedzi w wyniku działania środowiska. Współdziałają one z genami determinującymi ekspresję cechy.
W odniesieniu do roślin człowiek pragnie, aby nie reagowały one na przejściowe zmiany w środowisku. Byłoby to korzystne z punktu widzenia produkcji biomasy. Przykładowo, roślina, która zaobserwuje, że zmniejsza się ilość wody w otoczeniu, ogranicza wzrost. Może być to przyczyna strat w gospodarce. Z tego względu przejściowe susze są problemem dla rolników. W ciągu sezonu wegetacyjnego mogą zmniejszyć plony nawet o 70 %. Z tego względu umiejętność manipulacji plastycznością fenotypową roślin byłaby rozwiązaniem niektórych problemów gospodarczych.
KOMENTARZE