Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Innowacyjność kuleje – czas na działania!
Tomasz Domagała, 10.10.2014
Komercjalizacja wyników badań naukowych od dłuższego czasu stanowi temat gorących dyskusji wśród polskiego środowiska naukowego. Badacze są zachęcani nie tylko do patentowania wyników swoich prac, ale i do pójścia o krok dalej. Oznacza to wprowadzanie nowych produktów opartych na wypracowanej wiedzy na rynek. Jednak tego typu inicjatywy ze strony naukowców w dalszym ciągu należą do rzadkości. W czym tkwi problem? Jak można zmienić ten stan rzeczy?

Polska gospodarka nie osiągnęła jeszcze zadowalającego pułapu, jeśli chodzi o rozwój oparty na innowacjach i wiedzy. Sytuacja nie dotyczy tylko i wyłącznie branży life science, ale i innych gałęzi gospodarki. Jeśli nasz kraj ma osiągnąć sukces rozwojowy i dołączyć w przyszłości do grupy zamożnych i wysoko rozwiniętych państw, musi wejść na tę ścieżkę. Im szybciej tym lepiej.

Według europejskich rankingów współczynnik innowacyjności naszej gospodarki w 2012 r. uplasował się na poziomie 50% średniej dla UE. Dodatkowo, był on niższy niż w roku 2011 (o około 4,5%). Dla porównania, europejscy liderzy innowacji (Szwecja, Niemcy i Dania) osiągnęli w tych samych badaniach współczynniki innowacyjności na poziomach przekraczających 130% średniej dla UE.

Komercjalizacja badań – pierwsze kroki

Pierwszymi krokami na drodze do komercjalizacji jest wypracowanie pomysłu na innowację oraz zgromadzenie wyników, które poprą jego zasadność. Te początkowe działania leżą w gestii naukowców oraz jednostek naukowych, w których pracują.

Na etapie pomysłu zalecana jest dokładna analiza stanu czystości patentowej oraz poszukiwania w stanie techniki. Te działania mają na celu weryfikację innowacyjności pomysłu. Często okazuje się, że ktoś po drugiej stronie globu wpadł na podobny, czy nawet lepszy pomysł od proponowanego, co w praktyce jeśli nie uniemożliwia, to znacznie utrudnia komercjalizację wyników takich badań. Nie mniej jednak, lepiej jest dotrzeć do tego typu informacji jak najwcześniej, tj. zanim poświęci się czas i pieniądze na badania, które w praktyce i tak nie przełożą się na innowację. Warto również zwrócić na tym etapie uwagę na rozmiar docelowego rynku, do którego miałby być skierowany nowy produkt. Może się on okazać na tyle niewielki, że pomysł – mimo swojej innowacyjności – nie jest atrakcyjny z biznesowego punktu widzenia. Jeśli naukowiec jest już w posiadaniu odpowiednich wyników badań, potwierdzających oczekiwane funkcjonowanie pomysłu tzw. proof of concept, należy zapewnić ochronę wypracowanej własności intelektualnej. Najprościej jest w tej sytuacji złożyć zgłoszenie patentowe. Część badaczy nie zapewnia nawet tej formy ochrony swojej pracy, skutecznie uniemożliwiając w ten sposób wykorzystanie pomysłu w praktyce. Tymczasem aktywne uczestnictwo autorów badań w procesie komercjalizacji jest niezwykle istotne. Naukowcy powinni zweryfikować swój sposób myślenia i zacząć podejmować wyzwania związane z dalszymi losami ich pracy, co pozwoliłoby na przełożenie jej nie tylko na sukces naukowy, ale i rynkowy. Takich właśnie działań domaga się polska gospodarka. Analizując losy poszczególnych projektów badawczo - rozwojowych w Polsce, często można zaobserwować, że po zgłoszeniu patentowym w Urzędzie Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej, o projekcie się zapomina. Tymczasem od chwili zgłoszenia, zegar zaczyna tykać. Od tego momentu nie tylko naliczany jest dwudziestoletni okres ochrony (jeśli patent rzeczywiście zostanie przyznany), ale i dwunastomiesięczny okres, podczas którego można rozszerzyć ochronę o terytoria innych krajów. Jeśli patent nie zostanie rozszerzony w ciągu roku, często staje się bezwartościowy z perspektywy biznesowej.

Patent – i co dalej?

Autorzy innowacyjnego pomysłu powinni opracować plan komercjalizacji. Mogą oczywiście wykonać go samodzielnie, jednak często lepiej jest skorzystać ze wsparcia oferowanego im przez jednostkę naukową w której pracują, bądź z wiedzy zewnętrznych ekspertów. Na uczelniach, gdzie działają Centra Transferu Technologii, ich pracownicy mogą udzielić cennych porad oraz aktywnie wesprzeć komercjalizację pomysłu. To jednak naukowiec musi pierwszy wyciągnąć rękę i zwrócić się do nich o pomoc. Wsparcie zewnętrznych ekspertów może zostać uzyskane samodzielnie lub właśnie za pośrednictwem Centrum Transferu Technologii. Plan komercjalizacji powinien odpowiadać na pytanie, jak właściciele praw własności intelektualnej chcą wprowadzić swój pomysł w życie. Czy zakładając start-up, czy udzielając licencji, czy może sprzedając swoje prawa własności intelektualnej. Powinien on stanowić również swego rodzaju podsumowanie, gdzie zgromadzone zostaną informacje dotyczące obecnego stanu realizacji pomysłu, a także wykaz prac, które muszą jeszcze zostać przeprowadzone, aby otrzymać produkt, który może być wprowadzony na rynek.

Dobrze jest również na tym etapie zweryfikować przeprowadzone wcześniej badania czystości patentowej (jeśli patent nie został jeszcze przyznany) oraz obecnego stanu techniki, a także badania rynku, w celu określenia jego wielkości oraz określenia działającej na nim konkurencji (jeśli nie przeprowadzono podobnego rozeznania wcześniej). Dobrze przygotowany plan komercjalizacji ujawni, czy i w jakim stopniu niezbędna jest zewnętrzna pomoc – na przykład ze strony przedsiębiorstwa, które miałoby zastosować u siebie wypracowaną innowację, czy też inwestora, który mógłby wesprzeć finansowo działania mające na celu wprowadzenie nowego produktu do obrotu.

Przydatnym narzędziem przy opracowywaniu planu komercjalizacji jest analiza biznesowa. Kompletny raport tego typu powinien dotykać następujących zagadnień: stanu ochrony własności intelektualnej, rozmiaru rynku, analizy konkurencji, przewagi technologicznej proponowanego rozwiązania oraz kosztów wdrożenia. Warto rozważyć zlecenie analizy biznesowej zewnętrznym ekspertom, wtedy nie tylko wykonają oni dużą część planu komercjalizacji, ale zapewnią niekiedy bardzo cenną, zewnętrzną perspektywę. Osoby zajmujące się tego typu analizami zawodowo rozumieją specyficzne funkcjonowanie świata biznesu oraz podejście inwestorów i przedsiębiorców do innowacyjnych rozwiązań. Najczęściej naukowcy nie posiadają tego typu ekspertyzy, przez co nie potrafią się z tego typu ludźmi skutecznie komunikować.

Pomocna dłoń

Weryfikacja innowacyjnego pomysłu pod kątem atrakacyjności biznesowej, skuteczne badanie czystości patentowej i aktualnego stanu techniki, czy przygotowanie dobrego planu komercjalizacji, bardzo często stanowią nie lada wyzwanie dla naukowca, czyli autora pomysłu. Nie należy jednak poddawać się na samym początku tej drogi.

W Polsce funkcjonują profesjonalne przedsiębiorstwa doradcze, które mają wieloletnią praktykę w świadczeniu usług związanych z komercjalizacją badań naukowych dla sektora akademickiego. Tego typu doradcy mogą realistycznie ocenić szanse na sukces rynkowy pomysłu, a także aktywnie wesprzeć proces komercjalizacji np. współtworząc start-up, czy kontaktując się z inwestorami i przedsiębiorcami mogącymi stosować u siebie nowe rozwiązanie.

 

 

Tomasz Domagała
Analityk Biznesowy
Bio-Tech Consulting Sp. z o.o.

Bio-Tech Consulting Sp. z o.o. zajmuje się komercjalizacją badań naukowych w obszarze nauk life science. Specjalizuje się w ocenie potencjału komercyjnego i wycenie projektów badawczo-rozwojowych. Świadczy usługi doradztwa w zakresie innowacyjnych technologii na rzecz środowiska akademickiego i biznesowego.

KOMENTARZE
Newsletter