Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Gigant biotechnologii znowu w tarapatach
16.11.2009
Genzyme, mający swą siedzibę w Cambridge gigant biotechnologiczny, poświęcił pół roku na potrzeby odbudowania swej pozycji po poważnym skażeniu linii produkcyjnej. Obecnie napotyka podobny problem.
Nowe zanieczyszczenie linii związane jest z drobinkami metalu, gumy oraz włókien znalezionymi w lekach Genzyme. Władze ostrzegły wczoraj lekarzy i zwróciły uwagę na potrzebę dokładnego przyglądania się opakowaniom z lekiem. Zanieczyszczenie odnaleziono, między innymi, w dwóch kluczowych lekach firmy - Cerezyme oraz Fabrazyme - tych samych, których dystrybucja i produkcja zostały ograniczone ze względu na wcześniejsze zakażenie linii produkcyjnej wirusem. Pięć leków, których dotyczy sytuacja to niemal połowa z rocznych zysków firmy wynoszących około 4,6 miliarda dolarów.

Choroby, które leczy się przy użyciu leków Genzyme są rzadkie i nalezą do grupy Lizosomalnych Chorób Spichrzeniowych*. Cerezyme, najlepiej sprzedający się lek spośród obecnych w portfelu Genzyme substancji terapeutycznych, używany jest przez 5500 osób, natomiast fabrazyme przez 2500. Cerezyme stosuje się w chorobie Gauchera (odkładanie się substancji tłuszczowych w wątrobie, śledzionie i innych organach). fabrazyme leczy się chorobę Fabrego - w tym przypadku unika się odkładania substancji tłuszczowych w oczach i nerkach.

Znalezione cząstki obcego materiału zostały zidentyfikowane w ok 1% porcji leków.


*Większość lizosomalnych chorób spichrzeniowych (LChS) jest spowodowana zaburzeniem kwaśnej hydrolizy endogennych substancji wielkocząsteczkowych w lizosomach, czego efektem jest gromadzenie się substratu. Cechą charakterystyczną tych chorób są zmiany w wielu narządach i zawsze postępujący przebieg, chociaż tempo progresji bywa różne. Zajęcie układu siateczkowo-śródbłonkowego powoduje szczególne powikłania hematologiczne; u chorych stwierdza się powiększenie wątroby i śledzony oraz cytopenię (za Medycyna Praktyczna)
KOMENTARZE
Newsletter