Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Etanol jako paliwo - dwie strony medalu
23.04.2007
Na całym świecie nieustannie prowadzone są badania nad ograniczeniem szkodliwych dla środowiska czynników, powodujących efekt cieplarniany.
W wysoko uprzemysłowionych krajach, jak Stany Zjednoczone, powszechne są działania promujące pojazdy napędzane etanolem, który produkowany jest między innymi z kukurydzy.

Z jednej strony miałoby to mieć korzystny wpływ na środowisko, z drugiej strony zmniejszyłoby uzależnienie gospodarki od dostaw ropy naftowej z zagranicy. Jednak badania paliw z dodatkiem etanolu prowadzone pod kątem wpływu na zdrowie ujawniają drugą i nieprzyjemną stronę tego rozwiązania.


Mark Jacobson, chemik, zajmujący się badaniami atmosfery na Stanford University, zainteresował się pewnym problemem: jaki wpływ na zanieczyszczenie powietrza będzie miało zastąpienie paliwa węglowodorowego etanolem do roku 2020? Aby odpowiedzieć na to pytanie, stworzył on komputerowy model symulujący produkcję zanieczyszczeń przez pojazdy napędzane mieszanką, składającą się z 85% etanolu i 15% benzyny, uwzględniający różne czynniki atmosferyczne (takie jak temperatura, nasłonecznienie, zachmurzenie i opady), które mają wpływ na skład chemiczny spalin.


Zawartość pewnych kancerogennych związków chemicznych była podwyższona. Ten negatywny aspekt zostaje jednak zniesiony, ponieważ jednocześnie obniżona zostaje zawartość innych szkodliwych substancji. Nie dzieje się tak jednak w przypadku ozonu. Ozon obok swojego dobroczynnego działania na życie na Ziemi ma również swe drugie oblicze – obecny przy powierzchni Ziemi przyczynia się do powstawania smogu i jest szczególnie szkodliwy dla ludzi starszych oraz cierpiących na astmę. Nie będzie to miało znaczenia w południowej części Stanów Zjednoczonych, gdzie wpływ tzw. „reaktywnych organicznych gazów”, których reakcje z innymi substancjami prowadzą do powstawania ozonu, może być wyeliminowany przez naturalnie występujące w lasach związki organiczne. Jednak w północnej części USA wzrost stężenia reaktywnych gazów organicznych będzie prowadzić do podwyższenia zawartości ozonu w atmosferze.


Kiedy Jacobson wziął pod uwagę wpływ ozonu na zdrowie i przewidywane zanieczyszczenie powietrza ozonem w 2020 roku, odkrył, że roczna śmiertelność, spowodowana podwyższoną zawartości ozonu, wzrośnie o 4%. Podniesie się również ilość hospitalizacji spowodowanych astmą i chorobami układu oddechowego.


Zatem co powinniśmy zrobić? Jacobson uważa, że powinniśmy zapomnieć o etanolu
i skupić uwagę na promowaniu samochodów wyposażonych w ogniwa paliwowe lub o napędzie elektrycznym. Daniel Kammen z University of Kalifornia, ekspert w dziedzinie energii odnawialnej, twierdzi, że mało prawdopodobne jest, aby  do 2020 roku wszystkie pojazdy jeździły na paliwie o 85%-owej zawartości etanolu, szczególnie w Kalifornii, gdzie w styczniu gubernator Arnold Schwarzenegger nakazał ograniczenie emisji dwutlenku węgla poprzez zwiększenie udziału wodoru jako paliwa oraz napędów elektrycznych.

Źródło: www.sciencenow.sciencemag.org
KOMENTARZE
Newsletter