W pierwszym tygodniu 2013 roku w Nature Climate Change ukazał się artykuł analizujący możliwe skutki dla środowiska wprowadzenia przepisów unijnych w Europie odnośnie wzrostu produkcji biopaliw. Ma to służyć spowolnieniu zmian klimatycznych, w tym efektu cieplarnianego, poprzez redukcję emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Niepodważalnym jest fakt, że zwiększenie wykorzystania biopaliw taki skutek może odnieść z sukcesem. Organizacja WHO (Word Health Organization) szacuje, że z powodu realnego ocieplenia na skalę globalną rocznie umiera ponad 140 tysięcy ludzi, między innymi poprzez klęski żywiołowe takie jak powodzie czy susze, szczególnie w krajach rozwijających się.
Tym nie mniej Nick Hewitt z England’s Lancaster University dowodzi we wspomnianych analizach, że pomimo ograniczenia emisji dwutlenku węgla, biopaliwa także mogą wykazywać szkodliwy wpływ na środowisko naturalne. Stawiana jest teza, że zawartość zanieczyszczeń powietrza mniej znanych rodzajów może ulec wzrostowi i przyczynić się do przedwczesnej śmierci nawet 1400 osób w samej Europie do 2020 roku. Okazuje się bowiem, że rośliny uprawiane w celu zastosowania ich w produkcji biopaliw emitują związki chemiczne, które w połączeniu z obecnymi w atmosferze zanieczyszczeniami, mogą stanowić zagrożenie zarówno bezpośrednio dla człowieka, jak i dla rolnictwa.
Związkiem chemicznym, uwalnianym do środowiska przez topole, wierzby czy eukaliptusy, a więc drzewa stanowiące popularne odnawialne źródło energii, jest izopren. Kiedy izopreny dostają się do powietrza, w kontakcie z innymi obecnymi tam zanieczyszczeniami i przy dostępie światła słonecznego, powstaje toksyczny ozon. Nick Hewitt podkreśla, że może to mieć mały, aczkolwiek znaczący wpływ na wskaźnik śmiertelności w Europie, a także wysokość plonów, szczególnie w przypadku upraw pszenicy i kukurydzy. Wydaje się, że dotąd nie przywiązywano szczególnej uwagi do możliwego zanieczyszczania środowiska przez uprawy prowadzone w celu produkcji biopaliw.
Powstawanie ozonu na skutek procesów służących wytwarzaniu biopaliw można minimalizować. Jednym ze sposobów jest lokalizowanie plantacji drzew emitujących izopren możliwie daleko od dużych aglomeracji i terenów o wysokiej zawartości zanieczyszczeń powietrza, które są nieodłącznym czynnikiem powstawania toksycznego ozonu. Innym sposobem mogłyby być działania z dziedziny inżynierii genetycznej, skutkujące zmniejszeniem emisji izoprenu przez uprawiane organizmy roślinne.
Chociaż Nick Hewitt, wraz ze swoimi współpracownikami, nie pokusił się o ilościowe porównanie zagrożeń wynikających ze zwiększenia wykorzystania biopaliw względem niezmienionego stosowania tradycyjnych paliw kopalnych, to zwrócona została uwaga na możliwe problemy i nieprzewidywane wcześniej zjawiska. Może ostudzi to nieco europejski hurraoptymizm wobec biopaliw i pozwoli spojrzeć szerzej na problem zanieczyszczeń powietrza dwutlenkiem węgla.
red. Ewa Sankowska
Portal Biotechnologia.pl
źródło: www.reuters.com
KOMENTARZE