Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Bioceltix ma pozytywne wyniki badania klinicznego produktu dla koni. Polska spółka coraz bliżej komercjalizacji
Bioceltix ma pozytywne wyniki badania klinicznego produktu dla koni. Polska spółka coraz bl

Potwierdziły się nie tylko bardzo dobre wyniki badania klinicznego produktu BCX-EM w zakresie pierwszorzędowych punktów końcowych, ale także jego skuteczność i bezpieczeństwo w odniesieniu do drugorzędowych punktów końcowych. Oznacza to, że produkt leczniczy Bioceltix na zapalenie stawów u koni działa przez okres co najmniej 1,5 miesiąca od podania. Jednocześnie dodatkowe informacje pozyskane w ankietach właścicielskich wskazują, że działanie leku może być znacznie dłuższe – co najmniej 3 miesiące. Dzięki przyczynowemu mechanizmowi działania, a także technologii wytwarzania i możliwości jej skalowania, BCX-EM ma potencjał zrewolucjonizować leczenie zapalenia stawów u koni.

– Jesteśmy z tych wyników niezwykle zadowoleni. Osiągnęliśmy wszystkie cele badania na poziomie zarówno pierwszorzędowych, jak i drugorzędowych punktów końcowych. Wyniki potwierdzają istotne statystycznie działanie leku oraz utrzymywanie się efektu terapeutycznego w długim czasie od podania. Zwracam uwagę szczególnie na bardzo dobrej jakości dane pokazujące, że po 3 miesiącach ok. 90% naszych pacjentów wróciło do aktywności ruchowej. To oznacza również krótszą rehabilitację, czyli dodatkowe oszczędności w leczeniu. Nie mamy żadnych wątpliwości, że rynek czeka na ten produkt – mówi dr inż. Paweł Wielgus, członek zarządu Bioceltix, komentując rezultaty międzynarodowego badania klinicznego produktu na zapalenie stawów u koni – choroby dotykającej niemal wszystkich aktywnych ruchowo osobników tej populacji.

Długoterminowy profil działania

W badaniu klinicznym BCX-EM wzięło udział 117 koni. Zwierzęta zostały podzielone na grupę badaną, w której pacjenci otrzymali produkt Bioceltix i grupę kontrolną, której podano placebo. W pierwszorzędowym punkcie końcowym (28 dni od podania produktu) 64% pacjentów spełniło zdefiniowane kryteria sukcesu w porównaniu do 33% pacjentów w grupie placebo. Po 42 dniach od podania leku lub placebo wskaźniki te wynosiły odpowiednio 70% i 40%. Wyraźną poprawę zaobserwowano również we wszystkich innych punktach końcowych, m.in. w teście zgięciowym, przy zmniejszeniu obrzęku stawu czy też przy analizie bólu. Także w zakresie bezpieczeństwa stosowania uzyskano wszystkie parametry zgodnie z oczekiwaniami i założeniami. Spółka podkreśla, że badanie kliniczne potwierdziło w sposób statystycznie istotny bezpieczeństwo i skuteczność produktu BCX-EM oraz że wiąże z produktem końskim coraz większe nadzieje biznesowe. – Byliśmy w tym roku świadkami bardzo ciekawego przejęcia w branży weterynaryjnej, którego przedmiotem była stosunkowo nieduża australijska spółka posiadająca w portfolio wyłącznie produkty końskie i to raczej dość klasyczne. Przy przychodach na poziomie 60 mln zł i EBITDA na poziomie 29 mln zł wartość tej transakcji osiągnęła ok. 320 mln zł, czyli prawie tyle, co cała kapitalizacja naszej spółki. A mówimy tutaj przecież wyłącznie o koniach. Myślę, że to dość dobrze oddaje możliwości, jakie kryją się w rynku końskim. I jeszcze bardziej pobudza moją wyobraźnię, jeśli chodzi o potencjał, jaki stoi za Bioceltix – dodaje Wielgus.

To już drugi produkt Bioceltix, którego skuteczność potwierdzają międzynarodowe badania kliniczne. Najbardziej zaawansowany w portfolio spółki kandydat na lek – BCX-CM-J na osteoartrozę u psów – czeka na pozytywną rekomendację regulatora rynku. W ramach trwającej procedury rejestracyjnej Bioceltix otrzymał już listę pytań dotyczących złożonego w maju br. wniosku o dopuszczenie produktu do obrotu. Co ważne, Europejska Agencja Leków nie zgłasza zastrzeżeń co do skuteczności i bezpieczeństwa stosowania produktu. – Najważniejszym wnioskiem z otrzymanej korespondencji jest to, że EMA nie podważa bezpieczeństwa stosowania ani skuteczności naszego produktu na psią osteoartrozę, co napawa nas dużym optymizmem w dalszej części procesu rejestracyjnego. Warto też podkreślić, że BCX-CM-J dla psów i BCX-EM dla koni dotyczą podobnych obszarów terapeutycznych. Oba produkty, mimo że wytwarzane z komórek różnych gatunków, opierają się na tej samej filozofii produkcji i platformie technologicznej. W ślad za korespondencją z EMA możemy więc stwierdzić, że szanse na pomyślą rejestrację również produktu dla koni są wysokie. Aktualnie bardzo intensywnie pracujemy nad tym, żeby złożyć dokumentację rejestracyjną dla BCX-EM w pierwszym kwartale przyszłego roku – wyjaśnia Paweł Wielgus.

Przełomowe terapie dla zwierząt powstają w Polsce

Bioceltix pracuje nad lekami biologicznymi wykorzystującymi immunomodulujące właściwości komórek macierzystych. Chce zwalczać najczęściej występujące choroby u zwierząt towarzyszących, koncentrując się na schorzeniach o podłożu zapalnym i autoimmunologicznym. W przypadku koni zapalenie stawów występuje u niemal wszystkich osobników aktywnych ruchowo, a najbardziej dotyka koni sportowych, szczególnie narażonych na obciążenia związane z treningami. Choroba objawia się bólem, obniżoną sprawnością lokomotoryczną i kulawizną. Dotychczasowe leczenie za pomocą tradycyjnych leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych wiąże się z wieloma skutkami ubocznymi, a w przypadków koni profesjonalnie uprawiających sport jest ono często niemożliwe, bo wiele środków znajduje się na liście substancji dopingujących. BCX-EM zwiastuje przełom na skalę światowej weterynarii. – Obecnie na rynku końskim nie ma powszechnie dostępnego leku opartego na komórkach macierzystych. Produkty konkurencyjne, z uwagi na źródło pochodzenia komórek i technologię produkcji, są dostępne jedynie lokalnie lub wcale. To terapie premium – ich cena oscyluje wokół tysiąca euro. Nowy lek, który zahamuje procesy zapalne na poziomie molekularnym i ochroni chrząstkę stawową, mógłby zrewolucjonizować terapię zapalenia stawów u tych zwierząt. BCX-EM nie tylko zmniejsza ból i poprawia mobilność koni, ale ma szansę wydłużyć ich aktywne życie i zredukować koszty związane z długotrwałym leczeniem. Widzimy, że zapotrzebowanie rynku jest ogromne – regularnie dostajemy zapytania o dostępność naszego produktu. Opiekunowie szukają skutecznych i bardziej zaawansowanych terapii, w tę stronę zwraca się też branża weterynaryjna. W samej Europie mamy ok. 7 mln potencjalnych pacjentów – tłumaczy Paweł Wielgus. Raport końcowy z badania klinicznego produktu dla koni będzie przygotowywany równolegle z dossier rejestracyjnym, podobnie jak miało to miejsce w przypadku produktu na osteoartrozę u psów. Następnie spółka planuje rozpoczęcie procedury rejestracji leku w Europejskiej Agencji Leków.

Biotechnologia pomoże czworonogom

Zarówno w przypadku koni, jak i psów Bioceltix celuje w jednostki chorobowe będące odpowiednikami ludzkich chorób cywilizacyjnych. Obecnie aż 15% psiej populacji cierpi z powodu atopowego zapalenia skóry. Podobna sytuacja dotyczy zmian zwyrodnieniowych stawów – choroby dotykającej ok. 20% wszystkich psów, choć wśród starszych osobników odsetek pacjentów jest jeszcze wyższy. W odpowiedzi na te wyzwania wrocławska spółka opracowała odpowiednio BCX-CM-AD oraz BCX-CM-J. Ten ostatni produkt ma szansę zostać pierwszym na świecie weterynaryjnym lekiem zawierającym psie komórki macierzyste. Jego pilotażowa sprzedaż powinna być możliwa jeszcze w 2025 r., wkrótce po zakończeniu procesu rejestracyjnego w EMA. Budowana, wielkoskalowa wytwórnia komórek macierzystych, w której docelowo będą wytwarzane leki Bioceltix, ma natomiast zostać uruchomiona w drugiej połowie 2026 r. Do czasu osiągnięcia zwiększonych mocy produkcyjnych spółka planuje wytwarzanie pilotażowych serii pierwszego produktu w obecnej wytwórni.

Źródła

Fot. Materiały prasowe Bioceltix

KOMENTARZE
Newsletter