Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Wykonano pierwsze w Polsce udane, jednoczasowe przeszczepienie płuc i nerek
Wykonano pierwsze w Polsce udane, jednoczasowe przeszczepienie płuc i nerek

Zespół specjalistów z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, szpitala GUMed wykonał pierwsze w Polsce udane, jednoczasowe przeszczepienie płuc i nerek. Pacjenci – kobieta i mężczyzna – są w pełni wydolni oddechowo i zdolni do funkcjonowania bez konieczności stosowania tlenoterapii, nie wymagają również dializ. O tym, jak dużym ryzykiem obarczone były przeprowadzone transplantacje i prowadzone leczenie świadczy fakt, że dotychczas podejmowane próby w innych ośrodkach w Polsce kończyły się niepowodzeniem.

 

Leczeniu poddano 43-letnią panią Edytę oraz 67-letniego pana Marka. W obu przypadkach doszło do przeszczepienia płuc oraz nerki pozyskanych od jednego dawcy. Transplantację u pacjentki wykonano w listopadzie 2023 r., a u pacjenta w marcu br. U pacjentów osiągnięto pełen sukces – nie wymagają leczenia powtarzanymi dializami oraz są w pełni wydolni oddechowo, mogą samodzielnie funkcjonować bez konieczności stosowania tlenoterapii. – Potrzeba wykonania tak złożonych operacji wynikała z tego, że pacjenci chorowali na ciężką niewydolność oddechową w przebiegu krańcowej postaci choroby obturacyjnej płuc (rozedmy) oraz jednocześnie schyłkową niewydolność nerek – tłumaczy dr hab. Jacek Wojarski z Kliniki Kardiochirurgii UCK, który jest odpowiedzialny za program przeszczepiania płuc w szpitalu GUMed.

Kobieta przed przeszczepieniem była dializowana przez sześć lat. Mężczyzna był zgłoszony do wyprzedzającej transplantacji nerki. Warunkiem wykonania tej operacji było jednak przeszczepienie płuca, a najbardziej optymalnym rozwiązaniem – jednoczasowe przeszczepienie obu organów od tego samego dawcy. W przypadku braku dawcy płuca u mężczyzny konieczne byłoby w niedługim czasie rozpoczęcie leczenia dializami. – Trzeba podkreślić, że przeszczepienie płuca było jedyną formą leczenia niewydolności oddechowej, a przeszczepienie obu narządów dało możliwość życia bez dializ chorym ze schyłkową niewydolnością nerek. Jednoczasowe przeszczepienie dwóch narządów od tego samego dawcy sprawia, że biorca otrzymuje jednorazowo zestaw obcych antygenów zgodności tkankowej i nie immunizuje się dwukrotnie tak, jak to ma miejsce w przypadku transplantacji narządów od różnych dawców – mówi prof. Alicja Dębska-Ślizień, ordynator Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych UCK

Kwalifikacje do tego leczenia prowadził wielodyscyplinarny zespół Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych, Kliniki Chirurgii Onkologicznej, Transplantacyjnej i Ogólnej oraz Kliniki Kardiochirurgii z Oddziałem Transplantacji Płuc. W procesie kwalifikacji została szczegółowo zaplanowana kolejność działań okołooperacyjnych oraz operacyjnych. W przyjętym schemacie najpierw u obojga pacjentów przeszczepiono płuca i tuż po zakończeniu tej operacji do działania przystąpił zespól przeszczepiający nerki. U pacjentki chirurgiem operatorem przeszczepiającym płuca był dr Wojtek Karolak z Kliniki Kardiochirurgii UCK, a chirurgiem operatorem przeszczepiającym nerkę – dr hab. Maciej Śledziński z Kliniki Chirurgii Onkologicznej, Transplantacyjnej i Ogólnej UCK. U pacjenta chirurgiem operatorem przeszczepiającym płuca był dr hab. Jacek Wojarski, a chirurgiem operatorem przeszczepiającym nerkę – dr Marian Łukiański. W opiekę nad pacjentami w trakcie operacji, jak również po niej, zaangażowane były Klinika Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Zakład Radiologii oraz Samodzielny Zespół Fizjoterapeutów UCK. Jak zawsze ważna, ale w tych przypadkach podwójnie wymagająca, była praca koordynatorów transplantacji. Interdyscyplinarne, ciągłe współdziałanie wymienionych zespołów pozwoliło na pokonanie wszystkich problemów klinicznych, jakie wystąpiły w przebiegu pooperacyjnym u tych pacjentów. Aktualnie pacjenci znajdują się pod opieką transplantologów z Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych oraz Kliniki Kardiochirurgii.

Źródło: GUMed

Fot. Sylwia Mierzewska/UCK

KOMENTARZE
Newsletter