Fot. Materiały prasowe
Szpital MSWiA w Warszawie to dziewiąta placówka medyczna w Polsce, która będzie wykorzystywać autoryzowany system robotyczny da Vinci®. Obecnie ten najnowocześniejszy sprzęt chirurgiczny jest dostępny w: Poznaniu, Warszawie, Białymstoku, Krakowie, Wrocławiu, Siedlcach oraz Wieliszewie. Europejskim liderem w dostępie do robotyki medycznej pozostają Niemcy oraz Włochy – w każdym z tych krajów pracuje ponad 120 systemów da Vinci®. Większą od Polski liczbą robotów mogą się również pochwalić dwa razy mniejsza pod względem ludności Rumunia i aż czterokrotnie mniejsze Czechy.
– Z satysfakcją odnotowujemy fakt, że system da Vinci® trafi do kolejnego polskiego szpitala. To również niezbity dowód na zmiany jakościowe zachodzące na rodzimym rynku technologii medycznych, w których Synektik odgrywa ważną rolę. Cieszę się, że coraz więcej polskich szpitali, także publicznych, docenia korzyści, jakie oferuje chirurgia robotyczna. Przypomnę, że wdrożenie technologii da Vinci® pozwala na rewolucję jakościową w terapii szeregu schorzeń, umożliwiając wyjątkowo efektywne, małoinwazyjne przeprowadzenie złożonych zabiegów chirurgicznych i ograniczając do minimum ryzyko powikłań pooperacyjnych – wylicza Cezary Kozanecki, założyciel i prezes Synektik SA.
Od października 2018 r. w polskich szpitalach przeprowadzono ponad 1100 zabiegów w asyście robotów da Vinci. Obecnie systemy wykorzystywane są w naszym kraju przede wszystkim w operacjach z zakresu ginekologii, urologii, chirurgii ogólnej i laryngologii. Jednak rodzimy rynek jest wciąż w początkowym stadium rozwoju. Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych 1 robot przypada na około 100 tys. mieszkańców, w Polsce, razem ze szpitalem MSWiA, jest 1 na ponad 4 mln osób.
– Trzeba pamiętać, że systemy robotyczne, choć niezwykle doskonałe, pozostają przede wszystkim narzędziami w rękach lekarza. W każdym przypadku to wysoko wykwalifikowany chirurg, a nie robot, przeprowadza operację. Kluczową kwestią jest także odpowiednie przygotowanie samego systemu robotycznego poprzez zapewnienie legalnego oprogramowania, właściwie dobranych instrumentów i autoryzowanego serwisu. Tylko dobrze wyszkolona kadra medyczna i autoryzowane systemy gwarantują bezpieczeństwo pacjentów – dodaje Cezary Kozanecki.
KOMENTARZE