Zastosowanie się do wskazówek WHO zalecających jednorazowe użycie 35ml filtra przeciwsłonecznego w przypadku trzech wspomnianych wcześniej produktów zawierających aluminium w swoim składzie doprowadziłoby do wprowadzenia 200mg aluminium w głąb skóry. Jeżeli filtr byłby stosowany w odstępach dwugodzinnych zgodnie z zaleceniami WHO w ciągu jednego dnia spędzonego na plaży wprowadzilibyśmy do skóry nawet 1g związków aluminium.
Naukowcy pod przewodnictwem Dr Exlay’a powołują się na poprzednie badania wskazujące, że aluminium zawarte w antyperspirantach przenika przez skórę. Dodatkowo stwierdzając, że „jest bardzo prawdopodobne, że codzienne używanie filtrów słonecznych jest dotychczas nierozpoznaną przyczyną przeładowania organizmu tym zbędnym metalem.
Dr Exley sugeruje, że największym niebezpieczeństwem akumulacji aluminium w skórze są jego właściwości prooksydacyjne - czyli zdolność do produkcji reaktywnych form tlenu (ROS) mogących powodować uszkodzenia w skórze prowadzące do powstawania zmarszczek, starzenia skóry a nawet raka.
Ostatnie badania sugerują, iż niektóre z filtrów zawartych w produktach przeciwsłonecznych mogą powodować stres oksydacyjny szczególnie, gdy filtr UV pozostaje w kontakcie ze skórą dłużej niż godzinę. Exley spekuluje, że zawartość dodatkowych prooksydantów takich jak sole aluminium może dodatkowo spowodować nasilenie problemu.
Nie są to pierwsze wątpliwości dotyczące możliwych negatywnych konsekwencji związanych z regularnym zastosowaniem filtrów przeciwsłonecznych. Niedawno opublikowany raport sugeruje, że 84% preparatów zawierających filtry UV albo nie przynosi właściwej ochrony przeciwko szkodliwym promieniom słonecznym albo dodatkowo zawiera potencjalnie szkodliwe związki chemiczne.
Jednakże wiele osób nie zgadza się z powyższymi twierdzeniami sugerując, że powyższe wnioski dotyczące niebezpieczeństw związanych z filtrami przeciwsłonecznymi nie są wiarygodne naukowo. Zaprzestanie tego rodzaju ochrony jest szczególnie niebezpieczne biorąc pod uwagę ciągły wzrost zachorowalności na raka skóry.
Szanowany amerykański dermatolog Marta VanBeek zakwestionowała doniesienia dotyczące szkodliwości filtrów UV, wskazując na fakt braku skutków ubocznych u osób cierpiących na schorzenia skóry (m.in. Xeroderma pigmentosum), które stosują filtry przeciwsłoneczne w szczególnie dużych ilościach
Źródło: cosmeticsdesign-europe.com
KOMENTARZE