Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Progeryna na celowniku firm kosmetycznych
19.07.2012

Progeria, inaczej zespół progerii Hutchinsona-Gilforda, jest ciężką chorobą genetyczną, która charakteryzuje się przedwczesnym starzeniem organizmu. Progeria wiąże się z z wadliwym funkcjonowaniem genu kodującego laminę A. W efekcie dochodzi do nadmiernej akumulacji nieprawidłowej postaci tego białka – progeryny. Dlaczego zjawisko to zainteresowało przemysł kosmetyczny?

Progeryna obecna jest również u zdrowych osób i nieodłącznie towarzyszy procesowi fizjologicznego starzenia się. W miarę upływu lat wzrost poziomu progeryny powoduje niekorzystne zmiany w obrębie jądra komórkowego, co znajduje odzwierciedlenie w wyglądzie skóry: pojawiają się zmarszczki, następuje utrata elastyczności, dochodzi do opadania owalu twarzy. Nic dziwnego, że znalezienie sposobu na obniżenie poziomu progeryny stało się kolejnym wyzwaniem dla firm kosmetycznych.

Jednym z produktów, które niedawno weszły na rynek, jest Progeline, zaoferowane przez Lucas Meyer Cosmetics. Produkt jest tripeptydem naśladującym elafinę, białko regulujące spójność macierzy zewnątrzkomórkowej. Progeline zmniejsza syntezę progeryny, wpływając tym samym na poprawę kondycji skóry. W przeprowadzonych przez producenta testach zastosowanie Progeline w stężeniu 0,025 proc. dało efekt w postaci 22 proc. spadku syntezy progeryny. Wykonano również analizy dotyczące wpływu stosowania specyfiku na głębokość zmarszczek.

W testach badających efektywność produktu w zmniejszaniu widoczności bruzd w okolicach żuchwy wzięło udział 10 kobiet w wieku 54-64 lat. Na jedną stronę twarzy nakładany był krem zawierający 2 proc. Progeline, na drugą – placebo. Aplikacji dokonywano dwa razy dziennie przez okres 56 dni. Po upływie tego czasu stwierdzono zmniejszenie objętości zmarszczek po stronie, na której stosowano Progeline, o 125 mm³. W indywidualnej ocenie ogólnej efektywności preparatu pozytywną opinię wyraziło 92 proc. uczestniczek.

Innym produktem wykorzystującym opisywany mechanizm działania jest Juvenessence od Biotechmarine (Francja). Aktywność preparatu polega na obniżaniu poziomu progeryny poprzez reaktywowanie młodego metabolizmu komórek i zbilansowanie równowagi skóry poprzez regulację mediatorów procesu zapalnego odpowiedzialnego za wiele aspektów starzenia.

Z wiekiem ważne białko zawiadujące ruchem w jądrze komórkowym – lamina A, jest zamieniane na niefunkcjonalną formę „starą” – progerynę. Biotechmarine pokazało, że Juvenessence (w badaniach ex vivo) cofa tę zamianę na progerynę, szczególnie mocno w wypadkach skóry po 60. roku życia. Powoduje to reaktywację i odmłodzenie całego metabolizmu komórkowego” – wyjaśnia Alicja Thomas, dyrektor firmy Morena, zajmującej się importem i dystrybucją surowców kosmetycznych, w tym również Juvenessence.

Surowiec poddano badaniom na grupie 20 kobiet w wieku 55-65 lat. Preparat aplikowano dwa razy dziennie przez okres 28 dni. Ocena dermatologiczna wykazała wzrost sprężystości skóry o 10 proc. Efektywność Juvenessence pozytywnie oceniło 90 proc. uczestniczek badania. Surowiec może być z powodzeniem stosowany w kremach anti-aging, kosmetykach przeciwsłonecznych czy produktach przywracających jędrność skórze po ciąży.

 

red. Małgorzata Przybyłowicz

 

Źródło: materiały dzięki uprzejmości firm Lucas Meyer Cosmetics i Morena

KOMENTARZE
news

<Czerwiec 2024>

pnwtśrczptsbnd
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
Newsletter