"Konsumenci będą mieć dostęp do pełnej informacji na temat składu i efektów ubocznych kosmetyków. Ta przejrzystość pomoże im dokonać wyboru z szerokiej gamy produktów dostępnych na unijnym rynku" - zachwalał nowe wytyczne komisarz UE ds. przemysłu Guenter Verheugen.
Pewne kosmetyki - argumentuje KE - mogą bowiem mieć negatywne skutki uboczne i na przykład wywoływać alergie. W przeciwieństwie do lekarstw, kosmetyki sprzedawane w UE nie zawierają na opakowaniu lub dołączonej ulotce aż tak szczegółowych informacji o swym składzie.
Zgodnie z nowymi wytycznymi, każdy producent kosmetyków będzie zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na pytanie o szczegółowy skład swego produktu, a zwłaszcza o ewentualne skutki uboczne , jeśli listownie, telefonicznie bądź za pośrednictwem internetu zwróci się do niego dociekliwy konsument.
Dotychczas wielu producentów kosmetyków już prowadziło taki serwis informacyjny, ale mogło odmówić podawania szczegółów o składzie swych produktów.
Rzecznik komisarza Verheugena Gregor Kreuzhuber nie sprecyzował, czy konsumenci będą mogli otrzymywać dodatkowe informacje o kosmetykach w swoim narodowym języku - np. po polsku czy słowacku od firmy francuskiej. Wytyczne nie przewidują też, w jakim okresie czasu producenci muszą udzielić odpowiedzi.
"Wytyczne KE nie mają formy dyrektywy ani rozporządzenia" - powiedział rzecznik, zapewniając, że z pewnością odpowiedź zostanie udzielona w "dobrym języku i w odpowiednim czasie".
Wytyczne dotyczą wszystkich kosmetyków sprzedawanych w UE, także tych wyprodukowanych w krajach trzecich - np. w Szwajcarii czy USA. Kraje członkowskie są zobowiązane do zapewnienia, że na ich terytorium wytyczne są przestrzegane.
Polski Związek Pracodawców Prywatnych Branży Kosmetycznej (PZPPBK) przekazał dodatkowe informacje na ten temat.
"Producenci od niemalże trzech lat są zobowiązani do udzielania informacji dotyczących niepożądanych skutków spowodowanych użyciem kosmetyku oraz o danych ilościowych odnośnie niektórych składników. Wynika to z Dyrektywy 2003/15/WE zmieniającej Dyrektywę Kosmetyczną 76/768/WE. Jest to tzw. 7. poprawka do Dyrektywy Kosmetycznej, która w Polsce na mocy ustawy o zmianie ustawy o kosmetykach obowiązuje od 23. grudnia 2003" - napisano w informacji PZPPBK.
"Europejskie stowarzyszenie COLIPA już w 2004 roku opublikowało wytyczne dotyczące interpretacji przepisów 7. poprawki. Są one znacznie bardziej wyczerpujące, niż dokument opublikowany ostatnio przez KE. Wytyczne COLIPA także zawierają wyjaśnienia, jakimi drogami może się zwrócić do producenta konsument, który chce uzyskać informacje o przypadkach niepożądanych oraz o składzie produktu. Wytyczne COLIPA przygotowano jeszcze w 2003 roku, na długo przed wejściem w życie odpowiednich przepisów prawnych, gdy Komisja Europejska jeszcze pracowała nad 7. poprawką, ale wiadomo było, że określone wymogi odnośnie udzielania informacji konsumentom będą obowiązywały.
Także w wytycznych COLIPA dotyczącyvh zarządzania zgłoszeniami przypadków niepożądanych zawarto wskazówki, w jaki sposób producent powinien udzielać konsumentowi informacji dotyczących niepożądanych skutków spowodowanych użyciem kosmetyku, a także jak producent powinien przygotowywać takie dane, aby były spójne i zrozumiałe dla konsumenta. Związek w marcu b.r. zorganizował konferencję poświęconą m.in. tej tematyce.
Opublikowanie ostatnio przez Komisję Europejską podobnych wytycznych nie jest więc nowością dla branży kosmetycznej i nie wynika z jakichkolwiek nowych uregulowań prawnych. Same wytyczne nie zawierają nowych obowiązków, nie są bowiem aktem prawnym. Publikacja wytycznych (nie tylko tych ostatnich, Komisja opublikowała dotychczas szereg wytycznych dotyczących Dyrektywy 76/768/WE) ma na celu ułatwienie interpretacji i stosowania w praktyce obowiązujących przepisów prawnych. Ułatwienie zarówno dla przedsiębiorców jak i konsumentów" - informuje PZPPBK.
Według PZPPBK, "zgodnie z przepisami Dyrektywy Kosmetycznej producent ma obowiązek podawać informacje ilościowe dotyczące składu kosmetyku tylko w odniesieniu do substancji niebezpiecznych (zaklasyfikowanych jako niebezpieczne zgodnie z Dyrektywą 67/548/WE, czyli o właściwościach wybuchowych, utleniających, łatwopalnych, toksycznych, żrących, drażniących itp.)".
"Skład ilościowy produktu, z którego wynika zarówno efektywność działania kosmetyku jaki i odpowiednie własności aplikacyjne jest efektem wielomiesięcznych prac badawczo - wdrożeniowym i stanowi tajemnicę handlową przedsiębiorstwa, nie może więc być podany do publicznej wiadomości. Konsument ma dostęp do danych jakościowych dotyczących składu, czyli do listy wszystkich składników kosmetyków.
Publikacja wytycznych nie spowoduje, że konsument będzie miał od teraz dostęp do szerszego zakresu informacji o składzie produktu. Wytyczne mają na celu propagowanie informacji jakich danych może wymagać od producenta konsument, ponieważ wiedza ta nie jest w społeczeństwie powszechna. Jednak zakres informacji, do których konsument ma dostęp - dane o przypadkach niepożądanych i ilościowe dane w odniesieniu do substancji niebezpiecznych - pozostaje bez zmian. W tym zakresie obowiązki producentów od dawna określone są w przepisach Dyrektywy Kosmetycznej" - podaje PZPPBK.
Szczegółowe informacje w formacie PDF:
KOMENTARZE