Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Mali liderzy europejskiego rynku kosmetyków kolorowych.
21.12.2006



Sprzedaż kosmetyków kolorowych wzrosła w Wielkiej Brytanii oraz w Hiszpanii, spadek natomiast odnotował niemiecki, francuski oraz włoski rynek.

Rynek kosmetyków kolorowych nigdy nie należał do przewidywalnych, jednak tym razem zdołał zaskoczyć wszystkich bardziej niż kiedykolwiek. Mimo krótkiego, optymistycznego okresu w 2004 roku, rok 2005 przyniósł kolejne rozczarowania- wielka piątka odnotowała spadek sprzedaży o 0.9% (6.1 miliarda USD).

Francuski rynek kosmetyków kolorowych nie zdołał podtrzymać dobrej passy z 2004 roku. Według obliczeń dokonanych przez ECM ( w oparciu o dane dostarczone przez FIP) francuski rynek odnotował stratę o 2.9%  (1.4 miliarda USD).

Sytuacja na Niemieckim rynku kosmetyków kolorowych nie wydaje się o wiele lepsza. IKW przyznaje się do 5.8%  spadku w 2005 roku, 1.47 miliarda USD. Dane za ten sam okres przedstawione przez IRI są nieco bardziej optymistyczne- przedstawiają 4.7% spadek (1.1 miliarda USD). Włoski rynek również nie zdołał uniknąć spadku – według Unipro wyniósł on 1.6%, tj. około 1.2 miliarda USD.

Z kolei Wielka Brytania oraz Hiszpania zdołały utrzymać dobrą passę. Hiszpański rynek kosmetyków kolorowych odnotowała wzrost sprzedaży o 8.1%, (529 milionów USD). Wielka Brytania odnotowała wzrost o 10.6% przekraczając magiczny próg miliarda USD (w sumie ogólny dochód ze sprzedaży wyniósł 1.8 miliarda USD).

Dane liczbowe potwierdzają fakt, że Europejki stawiają na naturalny wygląd, bądź też w ogóle nie korzystają z kosmetyków kolorowych. Według danych przedstawionych przez TNS Worldpanel, około 21% kobiet mieszkających w Europie nakłada podkład bez specjalnej okazji, w zwykły roboczy dzień. Te same Europejki rzadko kiedy dodatkowo stosują kosmetyki kolorowe takie jak puder czy róż. Pod tym względem najlepiej prezentuje się Wielka  Brytania- 28% kobiet regularnie nakłada podkład, w Niemczech zaledwie 11% kobiet odczuwa potrzebę nakładania podkładu w zwykły dzień. Z pośród  kobiet stosujących podkład, 46% Francuzek, a 41% Hiszpanek oraz Brytyjek preferuje naturalny wygląd. We Włoszech zaledwie 20% kobiet uważa, iż naturalny wygląd jest naprawdę ważny.

Według TNS, Yves Rocher jest najbardziej popularną marka kosmetyków kolorowych w Europie. Kolejne miejsca zajmują Avon, Maybelline NY, L’Oréal Paris oraz Rimmel (Coty).

Mimo dość nieudanego roku, producenci nie przejęli się odniesionymi porażkami. Po obu stronach kanału dość szybko zaprezentowano nowe, innowacyjne propozycje kosmetyków.

Kilka marek postanowiło odświeżyć swój wizerunek, w szczególności The Body Shop, po czym został przejęty przez grupę L’Oréal, która wypuściła na rynek całą linię kosmetyków w nowych opakowaniach oraz z nowym, zmienionym składem. Firma zachęca do skorzystania z nowej bezpłatnej  usługi “Make me Fabulous”,  dostępnej w sklepach rozprowadzających produkty L’Oréal, a polegającej na  bezpłatnej konsultacji w zakresie wizażu.

Z kolei Niemiecka marka kosmetyków naturalnych Dr.Hauschka z powrotem wprowadziła swoje produkty do oferty Brytyjskich sklepów. Kosmetyki otrzymały zupełnie nowe opakowania, wprowadzono nowe produkty oraz poprawiono ich skład.

Firma kosmetyczna Playboy Beauty zdecydowanie stawia na mniej naturalne podejście do kosmetyków kolorowych. W lutym tego roku firma udostępniła swoje logo zupełnie nowej serii produktów noszących dość lubieżne nazwy, np. konturówka Pick Up (Na Podryw), mascara Mile High (Odlot na Milę) czy szminka Calendar Girl (dziewczyna z kalendarza).

Kolejna seria która zdołała odzwierciedlić upodobania konsumentów zamieszkałych po drugiej stronie Atlantyku to Wet ‘n Wild (Markwins International). Ma ona na celu zdobycie konsumentów o bardziej wyrafinowanych gustach. „Produkty te zostały bardzo dobrze przyjęte w Wielkiej Brytanii” twierdzi Tara Fox, manager angielskiej filii. „Po niezmiernie udanym debiucie, kosmetyki te w przeciągu pierwszych trzech tygodni sprzedaży zostały wyprzedane w 46%”


Stawiając prawdzie czoła

Marki o bardziej stabilnej pozycji również zajmowały się nowymi produktami.

Producenci kosmetyków kolorowych starali się za wszelką cenę stworzyć nowe technologie, obserwowali pojawiające się nowości w każdym sektorze rynku kosmetycznego, śledzili także badania nad kosmetykami i produktami higieny osobistej.

W związku z tym w innowacyjnych kosmetykach kolorowych można obecnie zaobserwować składniki, które pojawiają się w innych preparatach, np. do pielęgnacji włosów, skóry czy ochrony przeciwsłonecznej.

Najbardziej widoczne wpływy ‘obcych’ sektorów pojawiają się w  kosmetyków kolorowych do twarzy.

Włoska marka Collistar wkroczyła do świata produktów kosmetycznych wprowadzając na rynek Correttore Filler – fluid wypełniający zmarszczki oraz linie mimiczne, nadający skórze idealną gładkość.

Odpowiedzią firmy Max Factor (P&G) stał się fluid Flawless Perfection, zawierający wodoodporne polimery oraz cząsteczki krzemionki, które mają za zadanie zredukować nierówności powstałe na skórze.

Również koncern Beiersdorf ze swoją marką Nivea Beauté nie pozostał w tyle. W odpowiedzi na ogólno panujące trendy wypuścił na rynek fluid Energy Flash. Dzięki zawartości witaminy A, E , C oraz pigmentów odbijających światło, fluid ten przywraca naturalny wygląd zmęczonej i szarej cerze.

Z kolei firma Lancôme (L’Oréal) wykorzystała kombinację pigmentów, półprzezroczystych wypełniaczy oraz pereł optycznych by stworzyć Color Ideal, podkład naśladujący sposób w jaki skóra współgra ze światłem, by wytworzyć identyczny kolor po zaaplikowaniu fluidu. To nie koniec nowości. Firma Lancôme postanowiła wykorzystać urządzenie biometrycznie by odpowiednio dopasować do koloru cery swój firmowy produkt.

Marka Shiseido wtargnęła na rynek ze swoim podkładem Dual Balancing, który został opracowany w oparciu o fotochromatyczną technologię. Wykorzystano czujnik UV by nadawał głębi kolorom bez względu na to, jakie pada światło.

Koncerny których grupą docelową są nastolatki również zaczęły zajmować się opracowywaniem nowych technologii.

Miss Sporty (Coty), wypuściła na rynek Mini-Me, przenośny korektor specjalnie na awaryjne sytuacje. Z kolei niemiecki Manhattan (Dr Scheller) odnowił swoją serię Clearface wykorzystującą kompleks na bazie cynku-  Zinc-O-Derm.


Kosmetyki kolorowe do oczu

Również sektor kosmetyków kolorowych do oczu nie zdołał ustrzec się przed wprowadzaniem bardziej wyrafinowanych rozwiązań. Tak jak zawsze, najbardziej innowacyjne pomysły i nowe rozwiązania pojawiły się przy produkcji maskar i tuszów do rzęs.

Firma Chanel, wypuściła na rynek Inimitable- mascarę, która wyróżnia się nową szczoteczką, wykonaną z białych elastomerów. Miękkie włókna mają nakłdadać tusz dokładnie owijających każdą rzęsę. Zabieg ten ma zapobiegać zlepianiu się rzęs.

Odpowednik marki Chanel na masowym rynku- marka Bourjois, również wypowiedziała wojnę zlepianym rzęsom i ruszyła na podbój z hasłem : „Oui au Volume, Non aux Paquets” (Tak- objętości, nie- zlepianiu). Mascara zawiera cząstki kolagenu, które mają zapobiec powstawaniu zlepionych „kępek”.
 
Producenci cieni do powiek także podążają za nowinkami. Zazwyczaj innowacje z tego sektora ograniczają się do sezonowych palet oraz produktów typu „krem vs. puder”, jednak rok 2006 przełamał te zasady.

Firmy w pełni zdały sobie sprawę z potencjału płynącego z produktów, które łatwo i szybko można zaaplikować, a efekt zabiegu jest modny. Dlatego też producenci, z przyjemnością łączą najnowsze kolory, podczas gdy, zwykli konsumenci pragnieną je ujrzeć na paletach. Tak właśnie postąpiła firma  Bourjois. Petit Guide de Style to linia podwójnych cieni do powiek, które można nabyć wraz z lusterkiem oraz instrukcją w jaki sposób należy nakładać cienie, by uzyskać optymalny efekt.

Pupa (Micys) posunęła się o krok dalej. Wprowadziła na rynek Eye Designer, paletę zawierającą anatomiczne systemy aplikacyjne, skonstruowane w ten sposób, aby pokryć powieki kosmetykiem za jednym pociągnięciem.


Dążąc do perfekcji


Produkty do pielęgnacji ust mają  w dalszym ciągu za zadanie w taki sposób działać, aby osiągnąć efekt pełnych ust.

Firma Boots Time Delay wypuściła na rynek Lip Plumper wzbogacony o ekstrakt z papryczek chili, olejku goździkowego oraz ekstraktu z cynamonu. Produkt ten ma  zapewnic efekt pełnych, soczystych ust.

Na rynek wkroczyła również Sally Hansen (Lornamead) ze swoim Lip Inflation zawierającym ekstrakt z mięty pieprzowej, imbiru oraz cynamonu.

W Wielkiej Brytanii odpowiedzią na panujący trend pełnych ust stały się kosmetyki firmy Too Faced Cosmetics, która wypuściła na rynek Too Faced Lip Injection.

Nie próżnuje również marka Clinique (Estée Lauder) która wprowadziła błyszczyk Full potential Lips Plump and Shine (nadaje on ustom objętość oraz połysk). Zawiera on ekstrakt z owoców pieprzowca oraz olejek z korzenia imbiru.

Firma Aqquolina (Selectiva) przeszła samą siebie podczas planowania swojej nowej serii błyszczyków do ust. Udostępniła błyszczyki o wszystkich możliwych smakach owoców oraz deserów. Jedną z propozycji są błyszczyki o smaku kremu karmelowego, jagód, brzoskwiń czy ananasa.

Z kolei Maybelline Jade wprowadziła owocowe tubki Shiny Liscious, są to błyszczyki o smakach truskawek, malin czy śliwek. Poza niesamowitymi doznaniami aromatycznymi, błyszczyki te nadają ustom intensywną barwę oraz połysk.


Produkty do paznokci

„Smakowity trend” zdołał przedrzeć się do sektora produktów do paznokci.

Odpowiedzią na zapotrzebowania stały się lakiery do paznokci firmy Rimmel, takie jak Peach Melba, Milk Chocolate czy Café au Lait z serii lakierów do francuskiego manicure.

Marki konkurujące z Rimmel, np. OPI (Lena White), skupiły się na seriach sezonowych. Najnowszą propozycją tej firmy jest seria świąteczna zawierające kolory o odcieniu ciemnej czekolady, czerwieni oraz złota.

Przedstawicieli marki Astor zainspirowały natomiast: trwałość oraz szybkość, dwie cechy rozpatrywane przez zapracowane kobiety. W ten sposób powstała seria lakierów do paznokci
Nagellack. Producenci gwarantują, iż lakiery te potrzebują zaledwie jednej minuty do całkowitego wyschnięcia.

Mimo dość nieudanego roku pod względem finansowym, producenci kosmetyków kolorowych podjęli wyzwanie i dzielnie walczą o klientów.

Firma Synergies, znajdująca się prawie w każdym sektorze kosmetycznym, w miarę unowocześniania swoich produktów, stworzyła produkty typu ‘wszystko w jednym’. Podkłady pielęgnujące skórę oraz jednocześnie pełniące funkcję filtrów przeciwsłonecznych mogą wyprzeć niedługo inne kremy do twarzy.

Mimo spadku sprzedaży kosmetyków, dane pochodzące z początku 2006 roku sugerują, iż może to być jedynie przejściowy kryzys. Niemiecki rynek może w niedalekiej przyszłości zaobserwować wzrost  przychodów.

Według danych dostarczonych przez IRI, rynek ten odnotował 2.8% wzrost od pierwszej połowy 2006 roku, tylko trochę gorsze wyniki odniósł rynek francuski.

Pierwsze trzy kwartały 2006 roku wykazały, iż rynek masowej sprzedaży odnotował spadek o 0.5%, ale wbrew pozorom sytuacja ta świadczy o poprawie w stosunku do minionych lat.

Przemysł kosmetyczny nieprzerwanie się rozwija i nie zamierza spoczywać na laurach, a sporadyczne upadki mobilizują firmy do poszukiwania coraz lepszych, innowacyjnych rozwiązań.

Oprac.: Na podst.Small Gains in European Color Cosmetics By Georgina Caldwell European Cosmetic Market (www.happi.com)
Tłum.: Katarzyna Walczak
Korekta: Marta Sztybrych

Wprowadzono do Serwisu 21grudnia 2006


Georgina Caldwell
Tłum.: Katarzyna Walczak Bio-Tech Consulting

KOMENTARZE
Newsletter