Pierwszy krok został zrobiony 21 listopada. Komisja rolnictwa Parlamentu Europejskiego opowiedziała się wtedy za uznaniem za wino produktu otrzymanego np. z jabłek czy porzeczek. Za poprawką zgłoszoną przez europosła PSL Czesława Siekierskiego głosowało 32 członków komisji, 10 było przeciw.
Aby decyzja komisji stała się wiążąca, potrzebna jest jeszcze zgoda Rady Ministrów UE. - Mamy poparcie większości państw. Formalne głosowanie we wtorek, ale jestem spokojny o wynik - mówi Siekierski.
Polska jest największym unijnym producentem win owocowych. Ale na nowej definicji skorzystają także Niemcy, gdzie równie silna jest tradycja produkcji takich trunków.
Źródło: PAP
KOMENTARZE