Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
USA: Boeing zamierza napędzać samoloty soją
29.10.2008
Koncern Boeing zapowiedział wprowadzenie na rynek samolotu zasilanego biopaliwem już za trzy lata. Darrin Morgan, specjalista Boeinga ds. ochrony środowiska, stwierdził, że koncern powinien otrzymać stosowne zezwolenia w niedalekiej przyszłości.


„Nadanie stosownych certyfikatów nastąpi szybciej, niż większość z nas się spodziewa. Naszym zdaniem za trzy do pięciu lat uzyskamy zezwolenie na komercyjne zastosowanie biopaliw” – dodaje Morgan.

Największą przeszkodą w stosowaniu biopaliw w transporcie lotniczym może okazać się pozyskanie odpowiedniej ilości biomasy do produkcji paliwa. Napędzanie wszystkich samolotów pasażerskich biopaliwem I generacji pozyskiwanym z soi wymagałoby wygospodarowania areału równego powierzchni Europy pod uprawę soi.


Boeing 747 zasilany biopaliwem, należący do Virgin Atlantic


Boeing przewiduje stosowanie w samolotach mieszanki zawierającej 30% biopaliw. Zdaniem Morgana, możliwe jest również zastosowanie czystego biopaliwa, jednak istnieją obawy o niedostateczne ilości paliw na rynku. Roczne zużycie nafty lotniczej na świecie wynosi około 85 mld galonów (323 mld litrów).

Komentarz biotechnologia.pl:

Obawy Boeinga o zapewnienie dostatecznej ilości biomasy są uzasadnione. Wyprodukowanie odpowiedniej ilości biopaliw I generacji (wytwarzanych z surowców spożywczych, takich jak soja) może okazać się po prostu niemożliwe bez konieczności konkurencji o areał upraw z przemysłem spożywczym.

Lepszym rozwiązaniem wydaje się zastosowanie w transporcie lotniczym biopaliw II generacji, pozyskiwanych z surowców niejadalnych, takich jak trociny, odpady komunalne oraz rośliny toksyczne dla ludzi i zwierząt. Wiele koncernów biopaliwowych skłania się również do wykorzystania alg, które posiadają zdolność szybkiego namnażania biomasy i produkcji oleju, który następnie może zostać łatwo przetworzony na paliwa.

Pozostaje niewiadomą, dlaczego Boeing – koncern amerykański – próbuje za wszelką cenę zastosować najprostsze i najmniej wydajne rozwiązanie, podczas gdy to właśnie USA jest krajem o największej liczbie badań i projektów R&D dotyczących nowoczesnych paliw odnawialnych.


Marcin Kubiak




KOMENTARZE
Newsletter