
Jeszcze w marcu br. Gate podał do wiadomości, że jego dwie fabryki - jedna w Wittenberg o wydajności 200 tys. ton rocznie oraz w Halle o wydajności 60 tys. ton rocznie pracowały poniżej swej wydajności.
Produkcja w zakładach będzie dalej kontynuowana. Nowi inwestorzy będą mieli 95 proc. udział, a 5 proc. przypadnie kierownictwu zakładów. Firma Gate posiada jeszcze fabrykę w Austrii w Enns, która nie była przedmiotem transakcji.
Niemiecki przemysł biodiesla boryka się z trudnościami od czasu podwyższenia podatków, tym razem w styczniu br. Stowarzyszenie producentów szacuje produkcję na poziomie tylko 10-20 proc. wydajności. Zapotrzebowanie rafinerii na obowiązkową domieszkę biododatku pokrywał w Niemczech dumpingowy import z USA. Lider produkcji biodiesla firma Campa ogłosiła nawet w maju br. niewypłacalność z powodu spadku sprzedaży.
KOMENTARZE