Zgodnie z informacjami podanymi przez MG, przygotowany program Założeń do projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania, jakości paliw oraz ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych dotyczy przede wszystkim wprowadzenia przepisów umożliwiających stosowanie większej niż dotychczas zawartości biokomponentów w paliwach ciekłych. Umożliwią one określenie wymagań jakościowych dla benzyn silnikowych zawierających do 10% bioetanolu oraz oleju napędowego, zawierającego do 7% estru metylowego.

Dotychczas, zgodnie z ustawą o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw benzyny silnikowe mogły zawierać bioetanol w ilości do 5 % objętościowo, natomiast olej napędowy mógł zawierać estry metylowe w ilości do 5 % objętościowo.

Wcześniej dość trudno było zrealizować postawione przez rząd wymagania dotyczące Narodowego Celu Wskaźnikowego. Mianem tym określamy minimalny udział biokomponentów i innych paliw odnawialnych w ogólnej liczbie paliw ciekłych oraz biopaliw zużywanych w ciągi roku kalendarzowego w transporcie, liczony zgodnie z wartością opałową, czyli ilością ciepła wytworzonego przy całkowitym spalaniu jednego litra paliwa.

Zgodnie z przepisami prawnymi, spółki wykonujące działalność gospodarczą w zakresie wytwarzania, importu lub nabycia wewnątrzwspólnotowego paliw ciekłych lub bioapiw ciekłych, które sprzedają lub zbywają je w innej formie na terytorium Rzeczpospolitej Polski lub zużywają na potrzeby własne mają obowiązek realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego (art. 2 ust. 1 pkt 25 ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych).

Według informacji podanych przez jednego ze sprzedawców paliw ciekłych, w tym biopaliw, firmę PKN Orlen, sprzedaż biopaliw jest przedsięwzięciem niezbyt opłacalnym ze względu na koszty produkcji biopaliw. Cena wytworzenia jednego litra paliw z biomasy jest dużo droższa niż z ropy naftowej.

Dodał, że z tego tytułu spółka w 2010 roku może ponieść dodatkowe koszty przy sprzedaży biopaliw oraz benzyny z dodatkiem biokomponentów w wysokości ponad 200 milionów złotych. Jednak planuje się sprzedaż benzyny E85, która będzie zawierać dużą zawartość biokomponentów. Zapewnia, że może to być bardzo dobrym rozwiązaniem dla sprzedawców „zielonego paliwa”, tym samym pozwalając na osiągnięcie NCW.

Według danych Urzędu Regulacji Energetyki (URE), NCW w 2010 roku powinien wynosić około 5.75%. Planuje się również zwiększenie celu wskaźnikowego w przyszłych latach. W przypadku niezrealizowania obowiązku spełnienia NCW przedsiębiorca podlega karze pieniężnej, która równa się wartości niespełnionego celu wskaźnikowego w danym roku.

Równocześnie, ze względu na konieczność zapewnienia zaopatrzenia w benzynę pojazdów posiadających silniki nieprzystosowane do benzyn zawierających więcej niż 5 % bioetanolu, należy zgodnie z dyrektywą 2009/30/ Wspólnoty Europejskiej zapewnić istnienie na rynku w okresie przejściowym - do 2013 r. - benzyny o maksymalnej zawartości etanolu wynoszącej 5 %. Projekt przewiduje również zapisy dotyczące informowania konsumentów o zawartości biokomponentów w paliwach ciekłych.

Ministerstwo Gospodarki twierdzi, że program Założeń do projektu ustawy został przygotowany w związku z zamiarem ułatwienia wywiązania się przez przedsiębiorców z obowiązku realizacji NCW. W Polsce obecnie istnieje około 50 przedsiębiorstw produkujących, magazynujących lub wprowadzających do obrotu biokomponenty. Według danych URE, po trzech kwartałach 2009 roku krajowe firmy sprzedały 395,7 tys. ton biokomponentów do paliw płynnych. Największy wzrost sprzedaży odnotowano w okresie od lipca do września ubiegłego roku. Sprzedano wówczas 153,6 tys. ton.

Ponadto Henryk Zamojski, wiceprezes Krajowej Izby Biopaliw, powiedział, że dwa duże koncerny paliwowe posiadają już instalację do produkcji estrów, znajdują się one w Trzebini (PKN Orlen) oraz na terenie rafinerii w Czechowicach – Dziedzicach (Lotos).Zaplanowane są jednak kolejne fabryki przeznaczone do produkcji biopaliw oraz biokomponentów: w Borku Wielkopolskim - o wydajności 25 tys. ton estrów, w Tychach o wydajności 100 tys. t oraz bioetanolu w Gościejowicach (woj. opolskie). Wszyst¬ko wskazuje na to, że w latach 2012–2013 będziemy już mieć nadwyżkę w produkcji biokomponentów i znaczną ich część będzie się eksportować.