Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Polypill
18.06.2007
Choroby serca to prawdziwa bolączka XXI wieku. Stres, nadwaga, złe odżywianie oraz brak ruchu powodują, że liczba chorych stale wzrasta.
Człowiek około 58 roku życia, cierpiący na statystycznie "przynależne" do tego wieku dolegliwości, aby utrzymać serce i naczynia krwionośne w dobrym zdrowiu, powinien przyjmować dziennie około 12 różnych tabletek.

Przez miesiąc daje to liczbę 350, a w ciągu roku aż 45 tysięcy. Biorąc pod uwagę fakt, iż choroby serca co roku zbierają ogromne żniwo, świat medyczny postanowił coś z tym zrobić. Dlatego też naukowcy podjęli pracę nad tzw. cudowną tabletkę - polypill. Ma składać się z sześciu komponentów: statyny redukującej poziom cholesterolu, trzech leków obniżających ciśnienie, aspiryny i kwasu foliowego. W efekcie jedną tabletką będzie można leczyć kilka czynników ryzyka, zastępując tym samym całą masę innych tabletek. Na pomysł "tabletki długowieczności" wpadł profesor Nick Wald z Londynu. Będąc specjalistą od medycyny prewencyjnej zadał pytanie czy można by było uniknąć chorób serca gdyby specyfiki przyjmować wcześniej? Idąc tą drogą, profesor doszedł do wniosku, że rozwiązaniem problemu może być "poli - tabletka".

Według angielskich naukowców profilaktyczne przyjmowanie polypillu zmniejszy o około 88% liczbę zawałów serca i o ok. 80% udarów mózgu na całym świecie. Oznaczałoby to, że każdy narażony na choroby serca pacjent zyskałby dodatkowo około 12 - 20 lat życia. Tabletka, mająca stanowić panaceum na choroby serca miałaby być przyjmowana przez osoby po 55 roku życia. Jej niski koszt produkcji, sprawiłby, że codzienna kuracja nie przekraczałaby - zdaniem Walda - jednego funta.
Praktyka jednak pokazuje, że czynniki ryzyka mają większy wpływ na nasze zdrowie niż prewencja. Oznacza to, że żadna pigułka, nawet o najbardziej starannie opracowanej recepturze, nie zastąpi zdrowego trybu życia. Mogłaby być ona jednak doskonałym uzupełnieniem zdrowego stylu życia w profilaktyce chorób serca.


Źródło: Vademeum aptekarza; www.bez-recepty.com.pl
KOMENTARZE
Newsletter