Ma ona prowadzić badania w zakresie czystych technologii węglowych i bioenergii.

W momencie tworzenia EIT Polska zabiegała, by jego siedziba była we Wrocławiu. Ostatecznie ulokowano ją w Budapeszcie. Za sprawą byłego premiera Jerzego Buzka udało się jednak zaprosić nasz kraj do jednego z kluczowych węzłów badawczych.

W przedsięwzięciu biorą udział polskie i niemieckie instytutu naukowe z Krakowa, Śląska, Karlsruhe i z Północnej Nadrenii-Westfalii. Kluczowe w tworzeniu wspólnoty będzie jednak włączenie do nich przemysłu obydwu krajów. Wśród firm działających u naszego zachodniego sąsiada zainteresowanie wyrażają wielkie koncerny takie jak E.ON, RWE, BASS, Bayer. Z polskiej strony jednoznacznych deklaracji póki co nie ma, ale twórcy wyrażają nadzieję, że do wspólnoty włączą się największe koncerny przemysłowe. Założenia Europejskiego Instytutu Technologii przewidują bowiem takie powiązanie biznesu i świata nauki, by usprawnić zaawansowane badania, a ich efekty przekuwać na dochodowe i innowacyjne przedsięwzięcia biznesowe.

Wspólnota Zrównoważona energia to jedna z sześciu wspólnot, które mają powstać w ramach instytutu, powołanego z inicjatywy Komisji Europejskiej. Zajmować się będą między innymi zmianami klimatycznymi, społeczeństwem informacyjnym, energią odnawialną i nowymi materiałami. Do 2013 roku ogólny budżet EIT szacuje się na ok. 2,4 mld euro. Tylko niewielka część środków pochodzić będzie jednak ze wspólnej kasy. Resztę dołożyć mają prywatne firmy, a także ośrodki naukowe na przykład ze sprzedaży opatentowanych wynalazków.