Jako ważne zagadnienie związane z GMO arcybiskup określił możliwość zwalczania chorób. Przytoczył przykład fryburskiego programu związanego z wytworzeniem ryżu zawierającego witaminę A, który może chronić dzieci przed zapadaniem na choroby oczu, zwłaszcza w krajach trzeciego świata, gdzie jest on podstawą wyżywienia.
Za stale obecny w społeczeństwie lęk przed GMO metropolia wini środowiska radykalnych ekologów. Przypomnijmy, że z wyników badań opinii społecznej wynika, że poparcie dla biotechnologii w produkcji żywności genetycznie modyfikowanej znacznie obniżyło się w ciągu ostatnich lat. Wśród ankietowanych przez OBOP, w 2005 aż 55 % Polaków uznało za szkodliwe zastosowanie biotechnologii w produkcji żywności.
Źródło: PAP, Sprawy Nauki
KOMENTARZE