Amerykanie stworzyli nową modyfikacje fitoglikogenu, która jest bardzo podobna właściwościami do skrobi. Jednak ma bardziej rozgałęzioną strukturę oraz wyższą gęstość ośrodka. Jest to bursztynianooktenylowa pochodna fitoglikogenu (PG-OS) posiadająca cechy emulgujące.

Następnie badacze dołączyli do POS epsilon-polilizynę (EPL) - naturalny środek konserwujący żywność. Jest to metabolit Streptomyces albulus dodawany do produktów spożywczych w celu zahamowania wzrostu bakterii, drożdży oraz pleśni. Są to drobnoustroje negatywnie wpływających na konsystencję żywności oraz jej wartościowość odżywczą. Dodatkowo EPL może być wykorzystany w postaci emulgatora.

Do badań został wybrany rybi tłuszcz. Pojedynczo były dodawane POS, EPL oraz mieszanka tych związków. Następnie tłuszcz był przechowywany w temperaturze 55 stopni Celsjusza przez 6 dni. Podczas inkubacji był mierzony poziom produktów peroksydacji, który wskazywał na tworzenie się pośrednich związków utleniania tłuszczy.

Dodatkowo naukowcy robili pomiary wartości TBARS. Jest to stopień reagowania produktów peroksydacji z kwasem tiobarbiturowym - powszechnie stosowany wskaźnik oksydacyjnego uszkodzenia tkanek.
W wyniku wszystkich badań złożony związek PG-OS/EPL okazał się najbardziej skutecznym środkiem zapobiegającym utlenienie tłuszczów, czyli dodatek tej substancji pozwala na efektywne zmniejszenie psucia się produktów spożywczych.

Naukowcy tłumaczą to tym, że ten związek może stanowić silną barierę fizyczną wokół cząsteczek lipidów ze względu na grubszą i gęstszą strukturę. Dzięki temu chroni je przed czynnikami utleniającymi, takimi, jak tlen, jony metali.