Ostra choroba popromienna może zabić w krótkim czasie - giną białe ciałka odpowiedzialne za walkę z zakażeniami, a krew traci krzepliwość. Także szpik ulega uszkodzeniu i nie jest w stanie wyprodukować nowych komórek. Jak dotąd nie ma leków, które by temu zapobiegały.
Naukowcy z firmy Hollis-Eden Pharmaceuticals w San Diego (Kalifornia) ogłosili, że wydzielany przez nadnercza 5-androstenediol(AED) pobudza wzrost komórek szpiku i dzięki temu zmniejsza śmiertelność małp poddanych dawce promieniowania rzędu 6 grejów z 32 do 12 procent. Poprawia się przede wszystkim wytwarzanie płytek krwi.
40 małpom podawano domięśniowe zastrzyki AED 4 godziny po ekspozycji na promieniowanie, a później raz dziennie przez pięć kolejnych dni. Nie stosowano innych metod leczenia - na przykład transfuzji, których raczej nie dałoby się zapewnić w przypadku masowych ofiar.
Źródło: PAP
KOMENTARZE