Jednym z największych problemów związanych z użytkowaniem wodoru w transporcie drogowym jest bezpieczeństwo magazynowania – wodór jest gazem wysoce wybuchowym. Problem ten może być częściowo rozwiązany dzięki zastosowaniu metali absorbujących wodór. Jednak sprawia to, że produkcja zbiorników do przechowywania tego gazu staje się bardzo kłopotliwa.
Jednak w porównaniu z powyższą wadą, obecnie stosowane zestawy akumulatorów wypadają jeszcze gorzej. Przejechanie kilkuset kilometrów samochodem wielkości Toyoty Prius wymagałoby zainstalowania na pokładzie samochodu ponad 300 kilogramów nowoczesnych akumulatorów litowo-jonowych. Przy wykorzystaniu technologii Gremauda pokonanie tego samego dystansu wymagałoby wyposażenia pojazdu w zbiornik wodoru o masie 200 kilogramów. Odkrycie nowego stopu jest ważnym etapem w pracach nad wodorem jako paliwem, jednak kwestia opracowania idealnego rozwiązania jest w dalszym ciągu otwarta.
W swoich badaniach Gremaud wykorzystał technikę badania pochłaniania wodoru przez metale, nazywaną zjawiskiem „odwracalnych luster”, opracowaną dziesięć lat temu na VU University Amsterdam. Odkryto wtedy, że niektóre materiały tracą połysk na skutek pochłaniania wodoru. Z zastosowaniem tej techniki Gremaud był w stanie analizować jednocześnie skuteczność absorbowania wodoru przez tysiące różnych kombinacji magnezu, tytanu i niklu. Metody konwencjonalne wymagają oddzielnych badań każdego stopu.
Badania prowadzone przez Gremauda zostały sfinansowane dzięki państwowemu programowi „Sustainable Hydrogen”.
Marcin Kubiak
źródło: AlphaGalileo
KOMENTARZE