Winowajca
Mononukleoza zakaźna to często występująca infekcja powodowana przez wirus Epstein-Barra (EBV). Należy on do rodziny herpeswirusów, czyli wirusów opryszczki. Oprócz choroby pocałunków, podejrzewa się, że może odgrywać pewną rolę w patogenezie depresji, zespołu przewlekłego zmęczenia a nawet nowotworów (chłoniak limfocytów B, chłoniak Burkitta, nowotwory przewodu pokarmowego).
Jak rozprzestrzenia się wirus i kto jest zagrożony?
Każdy może zakazić się wirusem EBV. Maksimum zachorowań obserwuje się w przedziale wiekowym od 5 do 25 lat. Jednakże blisko 90% dorosłych ma w sobie przeciwciała EBV, co świadczy o przebytej infekcji. Wirus atakuje tylko określone typy komórek – nabłonkowe jamy ustnej i gardła, limfocyty B. Drogi zakażenia to wspomniana już ślina ale i krew oraz wydzieliny płciowe. Zarazić można się także przez korzystanie z tych samych sprzętów kuchennych, ręczników itp. Wiele osób stykając się z patogenem nie rozwija objawów zakażenia, wytwarza jednak przeciwciała. Okres inkubacji wirusa wynosi 4-6 tygodni i po tym czasie pojawić się mogą pierwsze symptomy choroby.
Objawy mononukleozy
Zakażenie wirusem EBV u małych dzieci przebiega zwykle bezobjawowo lub wywołuje niespecyficzne symptomy, np. zapalenie migdałków, gardła, podwyższona temperatura ciała. U starszych dzieci i młodzieży objawy są zwykle bardziej nasilone i do wcześniej wspomnianych dochodzą dreszcze, brak łaknienia, bóle głowy, powiększenie węzłów chłonnych i ogólne złe samopoczucie. Zwykle silny ból gardła jest powodem zgłoszenia się pacjenta do lekarza. Z objawów charakterystycznych dochodzi również do powiększenia śledziony i czasami wątroby. Niewielka ilość osób (około5%) dodatkowo rozwija czerwoną wysypkę. Choroba może ustąpić samoistnie ale objawy mogą utrzymywać się od kilku tygodni do miesięcy znacznie obniżając jakość życia. Przebycie choroby oznacza nabycie trwałej odporności. Jednak już do końca życia jest się nosicielem wirusa.
Diagnostyka
Istnieje szereg testów diagnostycznych w kierunku wykrycia mononukleozy. W początkowej fazie lekarz może podejrzewać schorzenie analizując objawy choroby. Kolejnym krokiem jest na pewno wykluczenie anginy, która może obrazem przypominać chorobę zakochanych. We wczesnych jej etapach ilość limfocytów jest wyraźnie podwyższona i dodatkowo komórki te mogą wyglądać inaczej niż powinny w obrazie mikroskopowym. Badanie krwi i gotowy test monospot może potwierdzić diagnozę. Test monospot mierzy ilość przeciwciał heterofilnych dla EBV we krwi, które można wykryć po około 2- 3 tygodniach od infekcji. Innym pomocnym badaniem jest analiza prób wątrobowych (podwyższone wartości ASPAT i ALAT)
Leczenie mononukleozy zakaźnej
Należy zwrócić uwagę na fakt, że chorobę powoduje wirus, stąd wykorzystanie w terapii jakichkolwiek antybiotyków jest bezzasadne. Stosuje się więc leczenie objawowe mające na celu złagodzenie bólu i gorączki (ibuprofen, paracetamol) oraz uzupełnianie płynów, wypoczynek i sen. Popularne ostatnio leki przeciwwirusowe dostępne bez recepty nie działają na EBV. W czasie choroby zaleca się odpoczynek i powstrzymywanie od zajęć, szczególnie sportowych i większych wysiłków. Wynika to z obawy o możliwość pęknięcia powiększonej śledziony. Dźwiganie i uprawianie sportów kontaktowych przeciwwskazane jest przez kolejne 2 miesiące po ustąpieniu objawów.
Czemu choroba jest mimo wszystko niebezpieczna?
Sama mononukleoza nie jest tak groźna jak jej powikłania. Chociaż występują one rzadko (poniżej 5% przypadków) mogą być naprawdę niebezpieczne. Najpowszechniejszym powikłaniem jest bezobjawowe zapalenie wątroby, które później może przejść w żółtaczkę oraz niedokrwistość. Kolejnym zagrożeniem są zaburzenia neurologiczne obejmujące zapalenie mózgu, opon mózgowo-rdzeniowych, porażenie nerwów czy napady padaczki. W przebiegu mononukleozy opisano zespół „Alicji w krainie czarów”. Charakteryzuje się on metamorfopsją, czyli zaburzeniami postrzegania wielkości, kształtów i położenia przedmiotów w przestrzeni. Bardzo rzadko dochodzi do trudności oddechowych, zapalenia trzustki czy mięśnia sercowego. Najbardziej niepokojące wydają się jednak ostatnie doniesienia naukowe co do onkogenności EBV. Wirus pozostaje w organizmie w postaci utajonej, a miejscem latencji są limfocyty B oraz komórki nabłonkowe gardła, jamy ustnej i migdałków. Reaktywacja patogenu może prowadzić do niekontrolowanej limfoproliferacji. Może mieć to związek z ziarnicą złośliwą, chłoniakiem Burkitta, rakiem migdałków czy ślinianek.
- Onkogenne działanie przewlekłych stanów zapalnych zostało potwierdzone w wielu badaniach. Do takich stanów zalicza się przewlekłe zakażenia, jak np. infekcję wirusem mononukleozy – (EBV- Epstein-Barr Virus), wirusem opryszczki, odmiedniczkowe zapalenie nerek, gruźlicę, malarię, przewlekłe zapalenia bakteryjne oraz choroby zapalne, w tym reumatoidalne zapalenie stawów, łuszczycę i cukrzycę. Zakażenie wirusem oddziałuje proonkogennie na organizm inaczej niż np. cukrzyca. U osób, które są nosicielami EBV lub chorują na toczeń, gruźlicę czy zapalenie wątroby rośnie ryzyko występowania nowotworów układu chłonnego, a w cukrzycy – nowotworów tkanek nabłonkowych.
Zapobieganie nowotworom u osób ze zwiększonym ryzykiem polega na eliminacji dodatkowych czynników ryzyka takich jak palenie papierosów, otyłość, onkogenne składniki żywności, oraz na starannym leczeniu chorób podstawowych (np. stosowaniu metforminy u osób z cukrzycą typu 2) – podkreśla dr Monika Łukaszewicz, specjalista chorób wewnętrznych, diabetolog.
KOMENTARZE