Według naukowców z University of Maryland, wykorzystanie bakterii S.degradans w pełnym procesie produkcyjnym pozwoliłoby na wytwarzanie rocznie około 280 mld litrów etanolu. Jeżeli udało by się zastąpić benzynę etanolem, emisja dwutlenku węgla do atmosfery zmniejszyłaby się o około 80%. Profesorowie Steve Hutcheson oraz Ron Weiner z UM, specjaliści od biologii komórkowej i genetyki molekularnej, wierzą w rewolucyjność swego odkrycia, dlatego założyli już firmę Zymetis, która ma zacząć stosować bakterię do przerabiania śmieci na paliwo. Ponieważ zdaniem amerykańskich naukowców bakteria potrafi przerobić na potencjalne biopaliwo wszystko co zawiera celulozę.
Naukowcom nie udało się wyizolować enzymu rozkładającego celulozę z bakterii z naturalnej trawy bagiennej, ale uzyskali enzym w swym laboratorium. Taki proces produkcji etanolu jest znacznie tańszy niż te obecnie stosowane.
KOMENTARZE