Wartość rynku na Wschodzie rośnie błyskawicznie, mimo że wolumen sprzedaży jest mały; średni wzrost wynosi 3 proc rocznie. Po prostu klienci kupują coraz droższe specyfiki. Obroty lekami z najwyższych półek potroiły się, zaś najtańszych zmalały o połowę.
Rosjanie coraz bardziej dbają też o wygląd. Widać to po wynikach sprzedaży suplementów diety, która rozwija się jeszcze dynamiczniej niż OTC. Co ciekawe, o ile na rynku leków bez recepty karty rozdają międzynarodowe koncerny, o tyle specyfiki poprawiające urodę są niemal wyłącznie domeną firm miejscowych. To dlatego, że Rosjanie cenią sobie naturalne specyfiki i uważają, że mogą je dostać tylko u siebie.
Jeśli trend na rosyjskim rynku utrzyma się, a nic nie zapowiada osłabienia koniunktury, to do 2012 r. podwoi on swoją wartość-do 7 mld USD - ocenia PMR.
na podst. Pulsu Biznesu
KOMENTARZE