Preparat Sinovac jest zaliczany do szczepionek inaktywowanych, czyli takich, które zawierają zneutralizowane patogeny. Oznacza to, że w tym produkcie znajdują się cząsteczki SARS-CoV-2, które zostały wcześniej poddane obróbce chemicznej mającej na celu ich inaktywację. Szczepionki z tej grupy opierają się na najbardziej tradycyjnej technologii, w porównaniu z innymi preparatami chroniącymi przed COVID-19. Te stabilne i stosunkowo łatwe w produkcji preparaty są rozprowadzane na szeroką skalę w ramach globalnej dyplomacji szczepionkowej Chin. Wyprodukowane przez chińskie firmy Sinovac oraz Sinopharm stanowią prawie 5 mld z ponad 11 mld podanych pacjentom na całym świecie szczepionek chroniących przed COVID-19. Zaletą CoronaVac jest to, że nie wymaga zamrażania i może być przechowywana w temperaturze 2-8°C. Dzięki temu preparat stał się popularny w krajach, w których łańcuchy chłodnicze dostaw są słabo rozwinięte.
Niestety okazuje się, że wiele osób, które otrzymało dwie dawki szczepionki opartej na inaktywowanych wirusach, nie wytwarza przeciwciał mogących chronić przed transmisją wariantu Omikron. Również pacjenci po trzeciej dawce inaktywowanej szczepionki statystycznie mają zbyt niskie poziomy odpowiednich cząsteczek odpornościowych. Z obecnie dostępnych danych wynika, że podanie u osób zaszczepionych szczepionką inaktywowaną, jako trzeciej dawki, szczepionki opartej na mRNA lub oczyszczonych białkach wirusowych zapewnia lepszą ochronę przed Omikronem. W jednym z opublikowanych badań naukowcy przebadali próbki krwi pobrane od 101 osób, które przyjęły dwie dawki inaktywowanej szczepionki CoronaVac. Z przeprowadzonych testów wynikało, że nie wykazują one zdolności do neutralizacji wariantu Omikron. Następnie pacjentom podano dawkę przypominającą szczepionki opartej na mRNA. Po takim wzmocnieniu odporności aż 80% uczestników badania miało poziom odpowiednich przeciwciał we krwi chroniący przed wariantem Omikron. Warto jednak zaznaczyć, że wspomniany artykuł został opublikowany przed ukończeniem procedury recenzyjnej.
KOMENTARZE