Przeziębienie to wirusowa zakaźna choroba górnych dróg oddechowych. Objawy są nasilone zwłaszcza ze strony nosa oraz gardła. Do głównych objawów należą znane każdemu kaszel, gorączka, ból gardła i katar. W większości przypadków objawy szybko ustępują. Winowajcami są w ponad połowie Rinowirusy. Ich wysoka zjadliwość warunkowana jest tym, że optimum rozwoju uzyskują w temperaturze zbliżonej do temperatury w przewodach nosowych człowieka (33-34 °C). O ile młodzież i osoby dorosłe z przeziębieniem radzą sobie całkiem nieźle o tyle osłabiony układ immunologiczny seniorów nie jest już tak wydolny.
Wśród pacjentów powyżej 65. roku życia zwiększona podatność na infekcje jest warunkowana słabszą odpowiedzią humoralną i komórkową organizmu. Często manifestacja zakażenia wirusowego różni się znacznie w tej grupie wiekowej co utrudnia postawienie prawidłowej diagnozy. Objawy często są mniej nasilone lub odwrotnie – znacznie bardziej poważne niż byśmy się mogli spodziewać. Lekarze i farmaceuci muszą dodatkowo wziąć pod uwagę występowanie chorób współistniejących (szczególnie przewlekłe choroby płuc), niewydolności narządowe związane z postępującym procesem starzenia oraz zjawisko polipragmazji (przyjmowania wielu leków jednocześnie i możliwe między nimi interakcje oraz skutki uboczne).
Charakterystyczne jest to, że symptomy takie jak kaszel, gorączka lub ból nie występują w przebiegu choroby. Może być to związane ze zmianą w samym odczuwaniu bólu przez osoby w podeszłym wieku. Często bagatelizowane przez to przeziębienie może dać groźne powikłania, do których zaliczyć trzeba zapalenie ucha, zatok i płuc. Seniorzy powyżej 75. roku życia są narażeni nawet 50 razy bardziej na zapalenie płuc, śmiertelność w tej grupie wiekowej jest z tego powodu naturalnie wyższa. Dodatkowo Rinowirusy są związane z rozwojem i zaostrzeniem astmy oskrzelowej. Patogen może przyspieszyć wystąpienia ataku u osób starszych nawet o 20%. Poza tym, zakażenia te pogarszają stan osób cierpiących na POCHP (przewlekłą obturacyjną chorobę płuc) i narażają je na wtórną, groźną infekcję bakteryjną.
Co więc poradzić choremu? Obecnie brak jest na rynku preparatów, których skuteczność w skracaniu czasu infekcji zostałaby jednoznacznie potwierdzona. Leczenie więc jest w zasadzie tylko objawowe. Należy pamiętać o uzupełnianiu płynów, odpoczynku oraz płukaniu gardła lub ssaniu pastylek z substancją odkażającą. W często powtarzających się infekcjach górnych dróg oddechowych warto rozważyć suplementację cynkiem.
Bardzo istotne jest to, by pamiętać, że powszechnie uważane za panaceum antybiotyki nie są skuteczne w zakażeniach wirusowych. Nie skrócą one czasu powrotu do zdrowia, a jedynie mogą przyczynić się do osłabienia organizmu w wyniku ubytku korzystnej flory bakteryjnej będącej ważnym ogniwem sprawnie funkcjonującego układu odpornościowego.
KOMENTARZE