Naukowcy w Journal of the American Geriatrics Society donoszą, że połączenia powszechnie stosowanych leków – na choroby serca, depresję i alergie – są związane ze zwiększeniem ryzyka śmierci i obniżeniem funkcji poznawczych mózgu.
Połowa osób po 65 roku życia ma przepisywane leki na te choroby. Najbardziej widoczny skutek ich negatywnego oddziaływania na zdrowie miało miejsce w grupie łączącej medykamenty na wszystkie trzy wymienione dolegliwości. Specjaliści jednak ostrzegają, że pacjenci nie muszą wpadać w panikę i odstawiać swoich leków.
Badacze przetestowali skład leków, które wpływają na wydzielanie substancji chemicznej w mózgu – acetylocholiny (ACh). Ten neurotransmiter jest niezbędny do przewodzenia impulsów z jednej komórki nerwowej do drugiej, jednak skutkiem ubocznym wielu przepisywanych leków jest upośledzenie jego wydzielania.
W przeprowadzonym badaniu oceniono osiemdziesiąt leków według ich "antycholinergicznej" aktywności, przy czym zastosowano skalę punktową: 1 – dla leku o słabym działaniu antycholinergicznym, 2 – umiarkowanym i 3 – poważnym wpływie na wydzielanie acetylocholiny. Część z przebadanych leków jest przepisywana rutynowo przez lekarzy, podczas gdy inne bez problemu można nabyć bez recepty.
Interakcje leków na w różnych kombinacjach oceniono na 13000 pacjentów w wieku powyżej 65 r.ż. i sumowano punkty w przyjętej wcześniej skali. Pacjent zażywający jeden lek o poważnym działaniu na ACh oraz dwa o słabym otrzymywał więc 5 punktów.
Śmiertelne konsekwencje
Pomiędzy rokiem 1991 i 1993, 20% pacjentów – z przyznaną punktacją 4 i więcej – zmarło, natomiast w grupie osób nie zażywających leków o działaniu antycholinergicznym – tylko 7%. Ocena funkcji mózgu wykazała 4% spadek u tych pacjentów, którzy zażywali leki o łącznej sumie punktów 5 i więcej.
W celu zwiększenia wiarygodności badania wyeliminowano wszystkie czynniki, takie jak śmierć z niewyjaśnionych przyczyn, które mogłyby zafałszować uzyskane dane. Mimo to nie można stwierdzić z całą pewnością, że to właśnie leki o działaniu antycholinergicznym przyczyniły się do śmierci badanych pacjentów, czy też spowodowały obniżenie się funkcji mózgu. Można jedynie powiedzieć, że istnieje pewien związek, który – zdaniem dr Clare Gerada, przewodniczącej Krolewskiego Kolegium Lekarzy w Wielkiej Brytanii (Royal College of General Practitioners) jest istotny i wymaga weryfikujących te przypuszczenia dalszych badań.
Prowadzący opisywane obserwacje, dr Chris Fox z Uniwersytetu Anglii Wschodniej, tak podsumował otrzymane wyniki: „Lekarze powinni regularnie sprawdzać, jakie leki zażywają ich pacjenci będący w podeszłym wieku, zarówno te przepisywane na receptę, jak i dostępne od ręki, a także w miarę możliwości unikać łączenia tych o działaniu antycholinergicznym.”
Źródło: www.bbc.co.uk
Oprac. Agata Wierzchowska
KOMENTARZE