Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Krztusiec – wciąż aktualny problem

Mimo iż wydawać by się mogło, że choroba ta już nas nie dotyczy, problem wraca... Krztusiec, czyli choroba wywołana przez bakterię Bordatella pertussis, jest bardzo niebezpieczna, szczególnie dla niemowląt i nieszczepionych dzieci. W ostatnich latach zanotowano znaczący wzrost zachorowań na krztusiec. Najbardziej prawdopodobną przyczyną tego zjawiska wydaje się wzrost nastrojów antyszczepionkowych w Polsce. Jak podaje Główny Inspektor Sanitarny, w samym 2017 roku liczba osób uchybiających się od szczepień wyniosła 43548 [1].

 

 

Sama pałeczka Bordetella pertussis to gram-ujemna bakteria, wytwarzająca adhezyny i toksyny warunkujące jej wirulentność. Zakażenie rozpoczyna się od kolonizacji górnych dróg oddechowych (co jest możliwe właśnie dzięki adhezynom, m.in. FHA, Agg, Fim, PRN). Bakteria zaczyna wtedy wydzielać także toksyny, takie jak chociażby toksynę krztuśca, ACT oraz lipopolisacharyd (LPS) i TCT. To właśnie LPS i TCT są odpowiedzialne za niszczenie urzęsionych komórek budujących nabłonek oddechowy. W konsekwencji dochodzi do paraliżu rzęsek, w wyniku czego śluz nie jest usuwany przez nabłonek migawkowy, a co za tym idzie także bakterie obecne w śluzie, nie są usuwane. Bardzo często bakteria tworzy wtedy biofilm, co dodatkowo utrudnia usuwanie patogenu z organizmu.

Sam obraz kliniczny może być różny i zależy przede wszystkim od wieku i wyjściowego stanu zdrowia. Objawy pojawiają się zazwyczaj między 7. a 10. dniem od pierwszego kontaktu z patogenem. Samą chorobę można podzielić na trzy fazy:

- fazę katralną, która trwa zazwyczaj 2 tygodnie. Występuje w niej przede wszystkim suchy kaszel i katar;

- fazę kaszlu napadowego, która może trwać nawet do 10 tygodni. Występuje w niej już mokry, uciążliwy kaszel, który może indukować nawet wymioty. Oprócz tego często pojawiają się wybroczyny na ciele, zapalenie spojówek, a nawet bezdechy;

- fazę rekonwalescencji, czyli inaczej zdrowienia, kiedy napady kaszlu są coraz łagodniejsze, a chory wraca do zdrowia.

Choroba ta jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci, a występujący przewlekły kaszel i problemy z usuwaniem zalegającego śluzu stwarzają idealne warunki do rozwoju bakterii, stąd bardzo często dochodzi do poważnych zapaleń płuc, które u dzieci i niemowląt niekiedy kończą się zgonem. Także występujące bezdechy często skutkują niedotlenieniem mózgu, co może prowadzić do nieodwracalnych zmian i uszkodzeń tego narządu.

 

Diagnostyka

Według WHO, aby rozpoznać krztuśca u pacjenta, który przez 2 tygodnie skarży się na kaszel, musi wystąpić dodatkowo odruch wymiotny związany z kaszlem, pianie przy kaszlu lub charakterystyczna narodowość kaszlu. Oprócz tego konieczne jest potwierdzenie laboratoryjne, tj. hodowla Bordetella pertussis (7-12 dni), pozytywne badanie serologiczne lub wykrycie B. pertussis za pomocą PCR (wykrycie genomu). Materiał do badań laboratoryjnych stanowi zazwyczaj wymaz pobrany z jamy nosowo-gardłowej. Należy pamiętać, iż wynik może być zafałszowany u noworodka, jeżeli jego matka poddała się szczepieniu w III trymestrze ciąży.

Najczęstszą strategią w leczeniu krztuśca jest zastosowanie erytromycyny. Niestety takie postępowanie zmniejsza jedynie transmisję, a nie łagodzi w żaden sposób objawów choroby, stąd tak istotne są działania zapobiegające zakażeniu, czyli szczepienia.

To właśnie szczepienia stanowią najistotniejszy element walki z krztuścem. Powszechny dostęp do szczepionki na krztusiec wprowadzono w Polsce w 1960 r. Obecnie na rynku mamy szczepionki pełnokomórkowe i acelularne. Ze względu na fakt, iż pełnokomórkowe szczepionki często dawały łagodne odczyny poszczepienne (a niekiedy także poważniejsze, jak drgawki, nieprzerwany płacz czy encefalopatię), dziś poleca się szczepionki acelularne. Zawierają one od 1 do 5 antygenów. Nie mniej jednak najbardziej skuteczna wciąż pozostaje szczepionka pełnokomórkowa, zawierająca około 300 antygenów, której zastosowanie zapewnia bardzo wysoki poziom przeciwciał utrzymujący się 6-12 lat. W przypadku acelularnych szczepionek opisuje się niższą skuteczność, a przeciwciała znikają z organizmu sukcesywnie przez kolejne 5 lat. W tym momencie trwają intensywne prace nad nową szczepionką gwarantującą wysoką skuteczność przy małym ryzyku wystąpienia odczynów poszczepiennych.

W związku z obecną sytuacją epidemiologiczną i ruchami antyszczepionkowymi skutkującymi wciąż spadającą wyszczepialnością, poleca się kobietom ciężarnym szczepienie w III trymestrze ciąży. To właśnie noworodki i niemowlęta niebędące zaszczepione są najbardziej narażoną grupą. Według zaleceń pierwszą dawkę szczepionki podaje się po 6. tygodniu życia. Do tego czasu, każde zetknięcie z pałeczkami krztuśca jest dla nich niezwykle niebezpieczne.

KOMENTARZE
news

<Październik 2024>

pnwtśrczptsbnd
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
31
1
2
3
Newsletter