Najnowsze badania prowadzone przez duńskich naukowców z Uniwersytetu w Kopenhadze pod kierunkiem Davida Møbjerga Kristensena dowodzą, że nawet krótkotrwałe spożywanie ibuprofenu może mieć wpływ na spadek jakości nasienia, prowadzić do dysfunkcji jąder i zaburzeń płodności u mężczyzn.
Zdolność do reprodukcji i ogólny stan zdrowia mężczyzn zależą w dużej mierze od androgenów i innych hormonów wytwarzanych głównie przez komórki Leydiga i komórki Sertolego. Oprócz jąder, androgeny działają w wielu narządach, powodując np. działanie anaboliczne na masę mięśniową i wpływając na funkcje poznawcze.
Luteinizujący hormon (LH) wytwarzany przez przysadkę mózgową jest głównym stymulatorem wytwarzania testosteronu, a stosunek testosteron/LH jest rutynowo stosowany jako marker kliniczny funkcji komórek Leydiga. Kiedy ich funkcja jest upośledzona, prawidłowy poziom testosteronu często jest utrzymywany przez zwiększony poziom LH, co zaobserwowano w jednostce klinicznej określanej jako "wyrównany hipogonadyzm". Istotne znaczenie osi przysadkowo-gonadowej podkreśla niedawne powiązanie hipogonadyzmu z szeroką gamą czynników ryzyka i umieralnością ogólną u mężczyzn.
Stosując unikalną kombinację badania klinicznego, a także badań ex vivo i in vitro, badacze poinformowali o jednoznacznym obniżeniu ważnych aspektów funkcji jąder, w tym produkcji testosteronu, po stosowaniu ibuprofenu. Badanie dowodzi, że lek ten powoduje selektywną represję transkrypcyjną komórek endokrynnych w jądrze ludzkim. Ta represja powoduje z kolei zwiększenie wydzielania hormonów przysadki, powodując właśnie stan „hipogonadyzmu wyrównanego” - choroby związanej z zaburzeniami zdrowia reprodukcyjnego i fizycznego.
Wyniki badań opublikowanych w prestiżowym czasopiśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences" wykazały, że już po 2 tygodniach stosowania pewnej dawki ibuprofenu mogą pojawić się niepokojące zmiany u mężczyzn. Uczestników badania (w wieku od 18 do 35 lat) podzielono na dwie grupy. Część z nich spożywała po 600 mg ibuprofenu dziennie (odpowiednik ok. 3 tabletek) a reszta - placebo. Warto tu zwrócić uwagę, że ibuprofen jest składnikiem wielu preparatów prostych i złożonych, stąd też wielu pacjentów nieświadomie przyjmuje go w zwiększonej dawce.
Choć testy trwały 6 tygodni, to już zaledwie po 14 dniach naukowcy potwierdzili u badanych osób przyjmujących ibuprofen objawy zaburzenia pracy jąder oraz wzrost produkcji lutropiny prowadzącej do zaburzeń w produkcji testosteronu, co z kolei może prowadzić do problemów z płodnością.
KOMENTARZE