Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Empagliflozin – kolejny inhibitor SGLT2 jako oręż w walce z cukrzycą
21.05.2013

    Cukrzyca typu 2 (łac. diabetes mellitus typi 2) lub inaczej cukrzyca insulino-niezależna jest schorzeniem cechującym się opornością na insulinę lub jej niedoborem, a także hiperglikemią czyli podwyższonym poziomem glukozy we krwi. Hiperglikemię rozpoznaje się, kiedy poziom glukozy we krwi na czczo wynosi 126 mg/dl.  Chorobę tę należy bezwzględnie leczyć, by zapobiec powikłaniom ze strony naczyń, uszkodzeniom nerek i wzroku. Niedawno w farmakoterapii zaczęto stosować nowe leki – inhibitory SGLT2 (inhibitory kotransporterów sodowo-glukozowych typu 2, Sodium-Glucose Linked Transporter 2). Obecnie nie ma jeszcze wielkiej konkurencji na ryku, jeżeli chodzi o ich produkcję. Trwają zaawansowane badania kliniczne „glukuretyków” – bo tak są nazywane owe leki. Mimo, że ich używanie wiąże się z efektami ubocznymi, które już analizując mechanizm działania można przewidzieć, wiele firm farmaceutycznych angażuje swe laboratoria w badania nad inhibitorami SGLT2.  Czy motorem działań jest chęć rozwoju terapii cukrzycy i dobro pacjenta, czy też chęć zysku - przychód z leku Invokana (canagliflozin) wprowadzonego dwa miesiące temu w USA analitycy szacują na około 468 milionów dolarów do końca 2016 roku, nie wiadomo – faktem jest, że inhibitory SGLT2 nie przestają być punktem zainteresowania potentatów rynku farmaceutycznego.

Cukrzyca typu 2 i dotychczasowe rozwiązania

   Prócz zmiany diety i trybu życia na aktywny w leczeniu cukrzycy typu 2 stosuje się również środki farmakologiczne: doustne leki przeciwcukrzycowe oraz, gdy występuje brak skuteczności powyższych, insulinoterapię. Wśród leków doustnych (w odróżnieniu do insuliny – podawanej podskórnie) wyróżniamy:

 

Leki hipoglikemizujące:

Leki przeciwhiperglikemiczne:

pochodne sulfonylomocznika

pochodne biguanidu

glitazony, (tiazolidynediony)

glinidy

inkretyny- analogi peptydu glukagonopodobnego 1 (GLP-1)      

inhibitory α-glukozydazy

inhibitory dipeptydylopeptydazy 4

glitazary

 

związki hamujące wchłanianie glukozy

 

   Metody działania wyżej wymienionych leków są skoncentrowane na zmniejszeniu oporności na insulinę, zwiększeniu wydzielania tego hormonu, spowolnionym trawieniu węglowodanów, hamowaniu produkcji glukagonu i dostarczaniu egzogennej insuliny.  Minusem metforminy i sulfonylomocznika są skutki uboczne ze strony przewodu pokarmowego oraz hipoglikemia. Tiazolidynediony z kolei wiążą się z względami bezpieczeństwa układu sercowo-naczyniowego i zatrzymaniem płynów. Analogi peptydu glukagonopodobnego-1 (GLP-1, Glukagon-like Peptide Agonist) są relatywnie dobrze tolerowane lecz muszą być wstrzykiwane co stanowi pewną niedogodność. Nie są one pozbawione działań niepożądanych, głównie ze strony przewodu pokarmowego – są to nudności, biegunka, bóle brzucha.  Dochodzą również zmiany skórne – rumień świąd i pokrzywka. Główny mankament jednak stanowi ich wtórna nieskuteczność i 'konieczność stosowania razem z insuliną.

Ideałów – nadal brak

   Wzrastająca częstość cukrzycy typu 2 w połączeniu z brakiem dogodnej terapii doprowadziły do poszukiwania nowych rozwiązań. Inhibitory SGLT2 – tak zwane „glukuretyki” być może stanowiły będą nową strategię terapeutyczną w leczeniu cukrzycy typu 2.. Ich działanie polega na hamowaniu re-absorbcji glukozy w kanalikach bliższych nerek poprzez wpływ na zależne od jonów sodowych białko transportujące, zmniejszając tym samym jej poziom we krwi niezależnie od insuliny. Ich zastosowanie w praktyce klinicznej wiąże się z lepszą kontrolą glikemii, utratą masy a także mniejszym ryzykiem hipoglikemii. Podanie leku skutkuje zwiększonym wydalaniem glukozy z moczem. We współpracy z firmą Astra Zeneca powstał dapagliflozin (Forxiga). Nie od razu udało mu się uzyskać dopuszczenie przez FDA (fakt ten budzić może zastanowienie, bowiem firmy farmaceutyczne nie muszą nigdzie umieszczać informacji o negatywnych wynikach badań klinicznych; przedstawiać muszą jedynie poprawną dokumentację – słowem – mogą przeprowadzać badania do skutku). Oczywiście, konsekwencją działania opisywanych leków będzie glukozuria, prowadząca do szybkiej utraty masy ciała oraz zmęczenia. Sama glukoza jest osmotycznym środkiem moczopędnym (stąd jednym z objawów cukrzycy jest częstomocz), a jej zwiększone wydalanie może prowadzić do odwodnienia. Zwiększona ilość glukozy w moczu może pogorszyć stany infekcyjne związane z cukrzycą – szczególnie układu moczowego oraz pleśniawki (kandydozy).

   W Stanach pierwszym tego typu lekiem był od marca 2013 roku canagliflozin (wspomniana Invokana), powstały   laboratoriach Janssen. Do działań niepożądanych należą schorzenia układu krążenia, zwiększenie poziomu cholesterolu oraz ryzyko kandydoz.

   Również Eli Lilly nie pozostaje bierna w walce z cukrzycą – jej glukuretyk, empagliflozin, jest już w III fazie badań klinicznych, mających na celu sprawdzenie bezpieczeństwa w oddziaływaniu na układ krążenia. Lek wykazuje poprawę kluczowych parametrów istotnych w cukrzycy, a także – redukcję masy ciała. Działanie empagliflozinu opiera się na podobnym mechanizmie, co świeżo zatwierdzony przez FDA canagliflozin (Invocana). Empagliflozin stosowany w monoterapii lub skojarzony z metforminą zmniejsza stężenie hehemoglobiny glikolowanej oraz utratę masy ciała. Wyniki badań są obiecujące, jednak spekuluje się odnośnie konsekwencji długoterminowego używania tego leku.

Nowe nadzieje

   Mimo początkowego odrzucenia dapagliflozinu, działań niepożądanych, wiele firm farmaceutycznych nadal uważa inhibitory SGLT2 za pomocne w leczeniu cukrzycy typu drugiego. Jedne z nich już mają swoje preparaty na rynku, inne dopiero opracowują badania. Daje to wiele nadziei na drogi leczenia cukrzycy typu 2 – nadziei cennej, gdyż liczba zachorowań rośnie lawinowo co czyni to schorzenie jednym z najpoważniejszych problemów zdrowotnych. Ważne jest jednak, by nim preparat został okrzyknięty nowym doskonałym lekiem, przeszedł szereg badań klinicznych, potwierdzających bezpieczeństwo.

 

Magdalena Szkup

 

źródła:

diabetesincontrol.com

Waldemar Janiec, Farmakodynamika. Podrecznik dla studentów farmacji


 

KOMENTARZE
Newsletter