Poszukiwania nowych, wydajnych biopaliw ciągle trwają. W ostatnim czasie amerykańscy naukowcy poważnie zainteresowali się wykorzystaniem alkoholi wyższych jako biopaliwa. Gdy się porówna alkohole wyższe z etanolem, który jest często wykorzystywany jako biopaliwo, okazuje się, że są one lepszym substytutem benzyny niż etanol. Można dzięki nim uzyskać więcej energii. Poza tym są one zdecydowanie mniej higroskopijne. Jeszcze lepszym surowcem energetycznym są alkohole o rozgałęzionym łańcuchu węglowym, w porównaniu z izomerami o prostym łańcuchu mają one większą liczbę oktanową. Niestety, nie można takich alkoholi otrzymywać przy wykorzystaniu fermentacji naturalnych surowców prowadzonej przez mikroorganizmy, co jest dużym minusem, ponieważ biopaliwo powinno pochodzić ze źródeł odnawialnych. Jednak z pomocą przychodzi inżynieria metabolizmu – naukowcy zmienili nieco jeden ze szlaków metabolicznych
Escherichia coli, co pozwoliło na syntezę wielu wyższych alkoholi (m.in. izobutanolu, 1-butanolu, 2-metylo-1-butanolu, 3-matylo-1-butanolu i 2-fenyloetanolu). Substratem we wszystkich tych syntezach była glukoza – odnawialne źródło węgla. Wykorzystano naturalny szlak biosyntezy aminokwasów
E.coli, jeden z produktów przejściowych tego szlaku (ketokwas) stał się związkiem wyjściowym w syntezie alkoholi. Bardzo dobrą wydajność udało się uzyskać w syntezie izobutanolu, co daje duże szanse na to, by izobutanol stał się powszechnie wykorzystywanym biopaliwem.
Atsumi S. et al., „Non-fermentative pathways for synthesis of branched-chain higher alcohols…”, Nature 451, 86-89.
KOMENTARZE