Szczepionka na chorobę wściekłych krów
Białka prionowe występują powszechnie w komórkach nerwowych zdrowego organizmu. Jednak w momencie, zajścia zmiany konformacji pojedynczego białka, bądź też, kiedy takie zmienione białko zostanie dostarczone organizmowi w pożywieniu, dochodzi do nieprawidłowego sfałdowania pozostałych białek prionowych. Zaczynają się one wtedy odkładać na neuronach i niszczyć je, tworząc małe "dziury w mózgu". Do tej pory nie było żadnego sposobu leczenia tego rodzaju chorób. Poprzednio testowane szczepionki opóźniały jedynie rozwój choroby, ale jej nie powstrzymywały.
Grupa badawcza pod kierunkiem neuropatologa Thomasa Wisniewskiego z New York University School of Medicine w Nowym Yorku, szukając nowej i skuteczniejszej szczepionki, wykorzystała zupełnie nową metodę. Naukowcy zmodyfikowali genetycznie szczep bakterii Salmonella tak, aby dochodziło u nich do ekspresji prionów. Bakterie zostały podane myszom, skutkiem czego było ich namnożenie się, a następnie rozwinięcie przeciwciał przeciwko prionom. Miesiąc później, naukowcy podali tym samym myszom chorobotwórcze priony. Zwierzęta, które wytworzyły przeciwciała, nie wykazały objawów choroby przez 400 dni od zarażenia, natomiast choroba podobna do choroby szalonych krów rozwinęła się w ciągu 200 dni u mysz, którym nie podano bakterii. Obecność przeciwciał uniemożliwiła prionom rozprzestrzenianie się w krwioobiegu.
Wisniewski zauważa, że chociaż nie jest to w chwili obecnej szczepionka dla ludzi, która mogłaby chronić przed chorobą Creutzfeldta - Jakoba lub innych chorób wywoływanych przez priony, to może być wykorzystana do szczepienia zwierząt na dużą skalę. Tym samym mogłaby doprowadzić do zmniejszenia zagrożenia również wśród populacji ludzkiej.
www.science.com
KOMENTARZE