W I edycji MSB "Symbioza", organizowanej w 2012 roku przez trzy studenckie koła naukowe z warszawskich uczelni udział wzięło 250 wspaniałych, młodych naukowców-pasjonatów z całej Polski.
- Naszym największym sukcesem było przede wszystkim spełnienie idei przyświecającej „Symbiozie”. Półtora roku temu byłoby to nie do pomyślenia, że blisko 40 różnych osób, z różnych, stereotypowo rywalizujących Uczelni - Politechniki Warszawskiej, Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, mogło współpracować. Teraz jest to na porządku dziennym i sprawdza się znakomicie. To niesamowite, jak jeden luźny pomysł przekształcił się w konferencję o zasięgu ogólnopolskim, która w efekcie doprowadziła do utworzenia Warszawskiego Stowarzyszenia Biotechnologicznego. "Symbioza" bywa wymagająca, czasem kapryśna, ale sprawia niesamowitą satysfakcję wszystkim Organizatorom.– opowiada nam Marcin Szymon Filipiak, główny organizator konferencji Symbioza i prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Biotechnologicznego
Marcin jako prezes WSB „Symbioza” przekonuje jednak, że słowo „Warszawskie” w nazwie Stowarzyszenia absolutnie nie powinno nikogo odstraszać. Stowarzyszenie jest otwarte dla wszystkich chętnych, także spoza stolicy. - Mimo prezesury w WSB "Symbioza" jestem słoikiem - przyjezdnym z Bydgoszczy studentem Politechniki Warszawskiej, który przy okazji comiesięcznych wizyt w domu, upycha domowe specjały do plecaka. – dodaje z uśmiechem Filipiak. - Stolica jednakże mnie niesamowicie inspiruje, daje możliwości kontaktu z ogromną liczbą nietuzinkowych ludzi, interakcji z szerokim gronem genialnych naukowców. Chcemy zarazem stanowić żywy przykład całkowicie normalnych, przyjaznych i otwartych na innych mieszkańców Warszawy.
W Statucie Stowarzyszenia "Symbioza" przeczytać można, że głównymi celami działalności są przede wszystkim integracja środowiska studentów i absolwentów biotechnologii oraz kierunków pokrewnych, a także wszechstronne propagowanie wiedzy z tej dziedziny. Uwagę warto zwrócić w szczególności na to, iż "Symbioza" aspiruje do kreowania pozytywnego odbioru biotechnologii przez polskie społeczeństwo.
- W dobie dyskusji o wprowadzeniu do obiegu genetycznie modyfikowanej żywności i możliwości udziału w dyskusji publicznej celebrytów, gwiazd muzyki czy po prostu zwykłych naukowych ignorantów, uważamy, że głos młodego pokolenia biotechnologów powinien być zauważalny. W naszym odczuciu, negatywny stosunek społeczeństwa do takich zagadnień jak GMO wynika z faktu nieznajomości tematu, a nie z faktycznych możliwych zagrożeń związanych z nimi – tłumaczy Marcin Szymon Filipiak.
Konferencja „Symbioza”, która odbędzie się w Warszawie już 19 kwietnia skierowana jest do studentów I, II i III stopnia studiów. Uczestniczyć w niej mogą zarówno ci, którzy dopiero myślą o karierze naukowej, jak i ci, którzy już ją rozpoczęli. - Dla niektórych uczestników będą to dopiero pierwsze wystąpienia konferencyjne, a i paru "wyjadaczy" może się znaleźć - każdy ma szansę przedstawić swoje badania. Powód takiego wyboru grupy odbiorczej jest dość prosty - sami jesteśmy studentami i chcemy zobaczyć, co inni nam podobni robią. Takie podejście promuje poszukiwania ciekawych tematyk prac dyplomowych i doktoratów. – wyjaśnia Filipiak.
Tematyka tegorocznej konferencji obejmuje szeroko pojętą biotechnologię - od tej tradycyjnej, związanej z produkcją wina, piwa czy nabiału, przez inżynierię bioprocesową, biotransformacje, produkcję leków i kosmetyków, inżynierię genetyczną i biologię molekularną po bioanalitykę, a nawet inżynierię biomedyczną. - Zakładamy, że każdy z uczestników posiada pewien podstawowy poziom wiedzy, więc wykłady, prezentacje czy postery związane ze wspomnianą tematyką będą zrozumiałe. Już sam Profesor Szewczyk, którego zaszczytne imię nosi konferencja zauważył, że "Niecelowe jest wskazywanie, które części technologii czy też działania są ważniejsze. Konieczne jest za to wzajemne zrozumienie współdziałających specjalistów". – mówi organizator Symbiozy 2.0.
Sama organizacja konferencji sprawia organizatorom olbrzymią satysfakcję. Podczas „Symbiozy” zachodzi realna współpraca międzyuczelniana, wymiana poglądów i spojrzeń na Naukę. - Bardzo cieszymy się, jeśli komuś podoba się nasza idea i wchodzi z nami w "Symbiozę". Po Symbiozie 2.0, która będzie jeszcze większa, jeszcze lepsza i jeszcze bardziej medialna, można spodziewać się wielu niespodzianek, ale nie będę zdradzał szczegółów. Serdecznie zapraszam do odwiedzenia naszej strony - symbioza.edu.pl i na samą konferencję! Do zobaczenia na "Symbiozie"! – kończy Marcin Szymon Filipiak.
***
Marcin Szymon Filipiak jest studentem V roku kierunku Biotechnologia na Politechnice Warszawskiej, a swoją pracę magisterską na temat biosensorów wykonuje w Zakładzie Procesów Elektrodowych w Instytucie Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Jest pomysłodawcą, idealistą i wizjonerem "Symbiozy", a w wolnych chwilach lubi poczytać dobrą książkę, podróżować po Europie Wschodniej oraz skakać na punkowych koncertach.
red. Tomasz Sznerch
KOMENTARZE