Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Rola komórek macierzystych w leczeniu choroby Parkinsona
14.06.2007
Najnowsze badania wykazały, że pojedynczy zastrzyk komórek macierzystych znacząco złagodził symptomy choroby Parkinsona u małp, torując tym samym drogę dla zastosowania tego rodzaju terapii w leczeniu tej choroby.
Richard Sidman i jego współpracownicy z Harvard Institute of Medicine, wywołali w sztuczny sposób objawy choroby Parkinsona u koczkodanów zielonych. W związku z tym małpy dostały zastrzyk z substancją chemiczną niszczącą neurony, które wytwarzają dopaminę – neurotransmiter, odpowiedzialny za kontrolę koordynacji ruchowej.
Następnym etapem było wstrzyknięcie do mózgu chorych małp neuronalnych komórek macierzystych, które pochodziły z ludzkich płodów, poronionych w 13 tygodniach ciąży. Już w miesiąc później małpy wykazały znaczną poprawę zdrowia – prowadziły normalny tryb życia.
Jednak po około 4 miesiącach objawy powróciły – prawdopodobnie na skutek zaatakowania komórek macierzystych przez układ immunologiczny zwierząt. Mimo wszystko symptomy choroby były znacznie łagodniejsze niż u małp, które nie dostały komórek macierzystych.
Badania pośmiertne wykazały, że komórki macierzyste rozproszyły się i dotarły do struktur, gdzie produkowana jest dopamina. Okazało się także, że ich rola polegała na ochronie mózgu przed dalszymi uszkodzeniami, a nie zastępowaniu zniszczonych komórek jak początkowo przypuszczano.
W obecnej chwili naukowcy zamierzają przeprowadzić kolejne badania, aby przekonać się czy wpływ leków immunosupresyjnych, a także powtórne podawanie komórek macierzystych może przedłużyć okres ustąpienia objawów choroby.


www.newscientist.com
KOMENTARZE
Newsletter