Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Reorganizacja instytucji naukowych i szkół wyższych
10.08.2006
Premier Jarosław Kaczyński zapowiedział 4 sierpnia reorganizację instytucji naukowych i szkół wyższych. Ma powstać narodowe centrum naukowe, zrzeszające instytucje badawcze; będą też tworzone uniwersytety sieciowe i studia dla "elity elit".


Utworzenie centrum ma pomóc w absorbowaniu środków publicznych z polskiego budżetu i z funduszy unijnych. Ubiegłotygodniowa konferencja prasowa premiera dotyczyła wyników przeglądu prac resortów. "Dokonamy podziału Jednostek Badawczo Rozwojowych i innych instytucji naukowych. Te, które zajmują się badaniami podstawowymi oraz badaniami w naukach humanistycznych mają być łączone z uczelniami. Te, które zajmują się badaniami praktycznymi, mają być w jednym narodowym centrum, które będzie podporządkowane ministrowi" - tłumaczył J.Kaczyński. Według zapowiedzi premiera, ten podział obejmie też instytuty PAN. Polska Akademia Nauk pozostanie, według J.Kaczyńskiego, jedną z "prestiżowych korporacji naukowych", jednak kierownictwo PAN straci rolę nadzorczą nad swoimi jednostkami. Zmiany w szkolnictwie wyższym będą polegały głównie na tworzeniu "uniwersytetów sieciowych", czyli łączeniu małych uczelni. "To jest pewne odejście od obecnej ustawy i od tej klasyfikacji na uniwersytety bezprzymiotnikowe, uniwersytety przymiotnikowe, akademie i uczelnie jeszcze niższego szczebla" - powiedział premier. Zgodnie z ustawą prawo o szkolnictwie wyższym, Uniwersytet (np. Uniwersytet Warszawski lub Uniwersytet Jagielloński) to uczelnia z prawem nadawania tytułu doktora na co najmniej 12 kierunkach. Uniwersytet przymiotnikowy np. humanistyczo-przyrodniczy nadaje tytuł doktora na co najmniej 6 kierunkach - tego typu uczelni jeszcze w Polsce nie ma. W myśl tej idei, duże uczelnie będą miały swoje filie w mniejszych ośrodkach. "Rzecz w tym, żeby w małych ośrodkach pozostały uczelnie, bo to zwiększa szanse kształcenia się, ale z drugiej strony, żeby one były poddane reżimowi uczelni dużej i żeby tam przebywali także pracownicy naukowi z dużych uczelni" - podkreślił J.Kaczyński. Nowością, jak dodał premier, będzie możliwość przeniesienia na pięć lat do takiej uczelni profesora z możliwością powrotu na poprzedni etat. Ponadto w Polsce, według premiera, powstaną studia doktoranckie o charakterze ogólnym. Będzie to, jak podkreślił J.Kaczyński, "superelitarne kształcenie", trwające trzy lub cztery lata i odbywające się częściowo za granicą. Jak podkreślił J.Kaczyński, takie studia będą kształcić "elitę elit". Premier zaznaczył, że liczba doktorantów w Polsce powinna wzrosnąć docelowo do ok. 60 tys. Obecnie doktorat robi ok 30 tys. osób. Premier wyjaśnił też określenie "skanseny", którego użył w trakcie swojego expose, mówiąc, że takie instytucje trzeba zlikwidować. J.Kaczyński powiedział w piątek, że miał na myśli "niewielkie jednostki badawczo rozwojowe rozrzucone po całej polsce." "Ich jest kilkaset i tylko nieznaczna część z nich ma zdolność do działalności naukowej" - dodał premier.

Źródło: PAP

KOMENTARZE
news

<Maj 2024>

pnwtśrczptsbnd
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
Newsletter