Na nasz gust muzyczny składa się wiele czynników. To nie tylko to, czego słucha nasze bliskie otoczenie, aktualnie panujące trendy, czy wartości, którymi kierujemy się w życiu. To także dostępność danej muzyki w miejscu w którym mieszkamy, wiek i płeć decydują o tym po jaką muzykę sięgamy. A co z naszą osobowością?
Na to pytanie postanowili odpowiedzieć uczeni z brytyjskiego Uniwersytetu Cambridge. W swoich najnowszych badaniach skupili się na dwóch cechach osobowości: empatii i umiejętności logicznego myślenia. Ich głównym celem było określenie, czy typ osobowości wpływa na preferowaną przez nas muzykę i w jakim stopniu można stwierdzić, że jest to niezależne od innych, wspomnianych wcześniej czynników. By uniknąć niejasności wynikających z często dwuznacznej klasyfikacji gatunkowej postanowili oni wziąć pod uwagę pojedyncze, konkretne piosenki. W oparciu o cechy poszczególnych utworów takie jak jego nastrój, tempo i przekaz wyłonili oni pięć grup: muzykę łagodną (do której należało między innymi r&b, czy soft rock) bezpretensjonalną (country, folk), wyszukaną (klasyczna, awangardowy jazz), intensywną (punk, heavy metal) i współczesną (rap, elektronika).
Punktem wyjścia dla tych badań była teza, że osoby przejawiające dużą empatię będą preferować delikatna muzykę z emocjonalnym przekazem- wcześniej sklasyfikowaną jako łagodna i bezpretensjonalna. Osoby o analitycznym myśleniu były natomiast podejrzewane o wybór muzyki o skromniejszym przekazie, jednak o bardziej wyszukanych , skomplikowanych strukturach- takich jak intensywna i wyszukana. Osoby biorące udział w badaniu wypełniały kwestionariusze zawierające pytania dotyczące dwóch obszarów: oceny wysłuchanych utworów muzycznych, jak i odpowiedzi na pytanie odnośnie swojego potencjalnego zachowania w danych sytuacjach. Cztery tysiące osób odpowiedziało na pytania skonstruowane tak, by nie pozostawić złudzeń do jakiego typu osobowości można ich zaliczyć. Objęły one szeroki zakres tematów- od tego w jakim stopniu badani są zdolni dzielić uczucia drugiej osoby po to ile wiedzą na temat budowy silnika samochodowego i jak bardzo ich to interesuje.
Wyniki badań dokładnie potwierdziły to, czego można się już było spodziewać na samym początku. Dostarczyły one wiarygodnych dowodów naukowych na sformułowana przez uczonych tezę. Osoby empatyczne preferowały delikatna i uczuciowa muzykę- jednym z najwyżej ocenianych przez nich utworów było Hallelujah w wersji Jeffa Buckleya. Ulubionym utworem osób przejawiających analityczne myślenie był natomiast utwór grupy Metallica ‘Enter Sandman’. Potwierdza to, że woleli oni głośną i intensywna muzykę.
Doktorant David Greenberg z Cambridge, który przewodził badaniom, zwraca uwagę na to, że muzyczne preferencje zmieniają się w trakcie naszego życia. Pomimo tego jednak typ osobowości może być istotnym czynnikiem predykcyjnym. Greenberg kładzie również nacisk na dwojaki charakter tego zagadnienia. Bowiem to jak nasze podejście do życia wpływa na lubiana przez nas muzykę to jedno. Inna sprawa to to, że słuchana przez nas muzyka wpływa na nasz sposób postrzegania otoczenia i postępowanie w codziennym życiu. To kolejny cel naukowców- rozwinięcie badań w kwestii tego, jak może zostać użyta muzyka, by manipulować naszym zachowaniem.
Wyniki tych badań to nie tylko zwyczajna ciekawostka. Mogą mieć one istotny wpływ na kilka ważnych aspektów naszego życia. Najważniejszą wydaje się być kwestia pacjentów chorujących na autyzm. Potwierdza to Simon Baron-Cohen, profesor na wydziale Developmental Psychopathology na Uniwersytecie w Cambridge. Ich zdolności do analitycznego myślenia są bowiem nieskończenie większe od tych do przejawiania empatii. Może więc muzyka to klucz do tego, by zwiększyć poziom ich socjalizacji? Nie od dzisiaj wiadomo, że słuchanie muzyki może być formą terapii. W tych badaniach jednak po raz pierwszy tak dokładnie przeanalizowano konkretne jej rodzaje. Może się bowiem okazać, że poszczególne gatunki maja większy wpływ na budowanie naszej empatii, niż inne. Co prowadzi do prostego wniosku, że badania uczonych z Cambridge mogą być tymi przełomowymi, prowadzącymi do sformułowania bardziej sprecyzowanych wytycznych odnośnie muzyki z jaką powinni obcować ludzie autystyczni. Podobnie wyniki te mogą mieć zastosowanie również w przypadku osób z zaburzeniami psychicznymi wywołanymi przez inne czynniki np. wśród ofiar przemocy.
Nie mówiąc już o komercyjnym potencjale tego odkrycia. Może być on bowiem kluczem do opracowania bardziej zaawansowanych algorytmów dopasowywania muzyki dla konkretnego słuchacza w serwisach streamingowych. Również przemysł reklamowy może sporo na tym skorzystać.
KOMENTARZE