Specjalnie dla naszego portalu projekt ten zdecydowali się przybliżyć Piotr Sobiś, Dyrektor Zarządzający GLG Pharma oraz dr Małgorzata Guziewicz, Kierownik Badań Klinicznych.
Adam Zalewski, redaktor portalu Biotechnologia.pl: Czym zajmuje się spółka GLG Pharma i jakie były główne determinanty jej lokacji na polskim rynku?
Piotr Sobiś: W swoich pracach badawczo-rozwojowych koncentrujemy się przede wszystkim na opracowywaniu terapii celowanych wobec „nowotworów kobiecych” (piersi, jajnika, macicy). Jesteśmy spółką notowaną na NewConnect, której większościowym akcjonariuszem jest spółka prawa amerykańskiego GLG Pharma LLC, z siedzibą na Florydzie. Amerykanie docenili wysoko wykwalifikowanych specjalistów z Polski w zakresie tego typu badań. Ponadto imponujące jest duże zaplecze wszelkiego rodzaju instytucji naukowych, będących potencjalnymi kandydatami do tego, by uczestniczyć w projektach GLG. Nie bez znaczenia był też fakt o uzyskaniu dotacji ze środków unijnych, co przełoży się na znaczące obniżenie w ostatecznym rozrachunku kosztów wytworzenia produktu – leku czy związku chemicznego, który w połączeniu z innymi lekami będzie poprawiał stan pacjentów w poszczególnych jednostkach chorobowych. Polska spółka posiada wyłączną licencję na opracowywanie i wykorzystywanie technologii opartej o innowacyjne inhibitory białek STAT-3, które w połączeniu z tradycyjnymi terapiami przeciwnowotworowymi mają przyczynić się do zwiększenia ich skuteczności.
A.Z.: Rozwijacie tą technologię głównie w oparciu o środki pozyskane od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, czy mógłby Pan przybliżyć nam dokładnie na czym polega ten projekt?
P.S.: Pierwszą jednostką chorobową, którą spółka postanowiła „wziąć na warsztat” jest potrójnie negatywny rak piersi (ang. “TNBC” – Triple Negative Breast Cancer), którego od innych nowotworów piersi odróżnia to, że charakteryzuje się zdecydowanie gorszym rokowaniem w porównaniu z pozostałą grupą chorych oraz nie ma wobec niego standardów terapii. Po złożeniu przez spółkę w 2015 r. wniosku o dofinansowanie, projekt ten w czerwcu 2016 r. zyskał wsparcie NCBiR. Całkowita jego wartość wynosi 13,6 mln zł, z czego 10 mln zł jest dofinansowana z programu INNOMED. Brakujące środki sfinansuje GLG Pharma.
Projekt składa się z czterech etapów, w trakcie których będziemy prowadzili prace badawczo-rozwojowe w kierunku opracowania terapii celowanej z wykorzystaniem jednego z dwóch kandydatów – cząsteczek roboczo nazwanych GLG-805 lub GLG-302.
- Przygotowanie formulacji leczniczej opartej o związek GLG-805 oraz wyprodukowanie w standardzie GMP odpowiedniej ilości substancji do etapu drugiego.
- Faza badań przedklinicznych – formułowany w oparciu o cząstkę GLG-805 lek będzie badany na modelach zwierzęcych, aby określić jego toksyczność i inne charakterystyczne dla tego etapu parametry.
- Faza badań klinicznych – gdzie dawkowanie, bezpieczeństwo i efektywność cząsteczki zostanie przebadana na pacjentkach cierpiących na nowotwór piersi.
- Opracowanie i walidacja testu diagnostycznego, immunochemicznego, którego celem będzie określenie poziomu białek STAT-3 u pacjentek cierpiących na TNBC.
A.Z.: Jaka miałaby być forma podania leku?
P.S.: Prowadzimy prace dwutorowo, w oparciu o cząstkę GLG-805 możemy wyróżnić dwie formy podania – doustną i dożylną. Obecnie pracujemy nad dożylną formą podania, która później będzie podlegać badaniom przedklinicznym w celu przeprowadzenia pełnego panelu testów toksykologicznych i toksykokinetycznych, umożliwiających stwierdzenie bezpieczeństwa tej formy aplikacji leku. Forma doustna zaś ma o tyle przewagę, że została już wcześniej przebadana i jest obecnie stosowana w leczeniu innych jednostek chorobowych (np. malarii). W związku z tym mamy dane dotyczące bezpieczeństwa leku i możemy rozpocząć badania kliniczne. Te dwie formy leku posiadają taką samą substancję czynną, dlatego będziemy równolegle zbierali wyniki badań zarówno z etapu zwierzęcego dotyczącego formulacji dożylnej, jak i etapu badań z udziałem pacjentek oceniającego formę doustną. Uważamy, że sytuacja ta przyczyni się znacząco do skrócenia czasu niezbędnego do osiągnięcia pierwszych wyników naszych badań.
A.Z.: Uwzględniając powyższe, jaki jest horyzont czasowy projektu?
P.S.: Czas realizacji projektu został przewidziany na lata 2016-2018. Niedawno ogłosiliśmy pierwsze zapytania w procesie wyboru podwykonawcy do pierwszego etapu badań, czyli partnera, który pomoże nam formułować i wyprodukować odpowiednią ilość produktu opartego o cząstkę GLG-805. Liczymy na współpracę z wiodącymi polskimi uczelniami, instytucjami badawczymi i producentami kontraktowymi. Te prace ruszyły z początkiem roku i spodziewamy się na przełomie I i II kwartału 2017 r. wybrać podwykonawcę, co umożliwi nam uruchomienie prac bezpośrednio związanych z pierwszym etapem klinicznym. Równolegle pracujemy nad przygotowaniem wytycznych do badań przedklinicznych i klinicznych. Liczymy, że pod koniec roku ruszą prace związane z etapem czwartym. Opracowanie i walidacja testu do immunodiagnostyki nowotworu TNBC wyniesie 36 miesięcy.
A.Z.: Pracujecie przede wszystkim nad innowacyjnymi lekami w oparciu o technologię inhibitorów STAT-3. Jaka jest charakterystyka tych cząstek i na jakie choroby mają działać?
Małgorzata Guziewicz: Białka STAT-3 (ang. Signal Transducer and Activators of Transcription 3) to przekaźniki sygnału w komórkach, które mogą aktywować proces transkrypcji – regulują geny, odpowiadające za różnego rodzaju procesy komórkowe, m.in. namnażanie się komórek. Pewien poziom białek STAT-3 występuje również w zdrowych komórkach, z tym że tworzenie i wielkość aktywnego białka STAT-3 jest ściśle nadzorowana, włączana i wyłączana przez sygnały kontrolujące czynności życiowe komórek. W komórkach rakowych, sygnały są cały czas aktywowane i nie ma mechanizmu wyłączającego i hamującego niekontrolowany proces podziału komórek. Niekontrolowany proces wzrostu komórek (onkogeneza) i stale wysoki poziom białka STAT-3 jest powiązany z wieloma nowotworami (piersi, prostaty, pęcherza moczowego, wątroby, jelita grubego, czerniakiem, szpiczakiem mnogim) i innymi chorobami (chorobą Leśniowskiego-Crohna, zwyrodnieniem wielotorbielowatym nerek). Potencjał cząsteczek STAT-3 jest bardzo duży, w Stanach Zjednoczonych, GLG Pharma prowadzi badania dotyczące przewlekłej białaczki limfatycznej, gdzie odnotowano już pierwsze efekty.
A.Z.: Na czym polega specyfika potrójnie negatywnego raka piersi i czemu tak ciężko wypracować terapię celowaną wobec tego akurat nowotworu?
M.G.: Rak piersi jest nowotworem występującym bardzo często, a rak potrójnie ujemny stanowi ok. 10-17% wszystkich nowotworów piersi. TNBC jest związany z brakiem receptorów estrogenowych i progesteronowych oraz nie wykazuje nadekspresji receptora HER-2. Dysponujemy lekami przeciwko nowotworom, które posiadają te receptory, ale w przypadku TNBC nie jest znany receptor, którego aktywność prowadzi do rozwoju choroby – dlatego wciąż nie mamy terapii celowanej i właściwych standardów postępowania. Na tą chwilę za pomocą m.in. terapii hormonalnej czy terapii anty-HER2 możemy leczyć pacjentki z dodatnim wynikiem w kierunku receptorów nowotworu. Jednak pacjentki, mające wynik potrójnie ujemny są dodatkowo oporne na leczenie tradycyjną chemioterapią. Same inhibitory białek STAT-3 nie stanowią leków przeciwnowotworowych, ale w połączeniu z chemioterapią obniżają jej lekooporność oraz poprawiają długość i jakość życia pacjenta.
A.Z.: Czy mówimy tutaj zatem o realnym leczeniu niewyleczalnych dziś chorób czy o zmianie ich profilu z chorób śmiertelnych na choroby przewlekłe?
M.G.: Trudno powiedzieć czy będzie możliwe całkowite wyleczenie niektórych chorób czy „tylko” wydłużenie i poprawa jakości życia pacjentów, gdyż na tym etapie żadna z firm nie mogłaby dać całkowitej gwarancji. Co jest bardzo charakterystyczne, ufosforylowany STAT3 obserwuje się zwłaszcza w nowotworach o bardzo agresywnych postaciach, czyli prowadzących do szybkiego pojawienia się przerzutów. Dla przykładu TNBC ma zdecydowanie gorsze rokowanie, jest bardziej agresywną formą raka piersi niż nowotwory z ekspresją receptorów hormonalnych. W takich przypadkach szczególnie trudno mówić o uzyskaniu swoistego panaceum.
KOMENTARZE