Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Opinia PFB na temat projektu ustawy z dn. 29.05.2006r "Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych"
06.07.2006
Gospodarka i jej rozwój muszą opierać się na solidnych podstawach: 1) naukowych, 2) prawnych i 3) społecznych. Fakty naukowe są reproduktywne i nie mogą być ustalane poprzez głosowanie. Normy prawne winny opierać się na danych obiektywnych, jednakże są efektem kompromisów, często wynikających z przesłanek politycznych. Opinie społeczne (a w konsekwencji głosy wyborców) są w istotnym stopniu efektem emocji i różnorodnych działań, często (wewnętrznie) sprzecznych. W przedstawionym projekcie ustawy z 29 maja 2006r. „Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych” jednoznaczny jest negatywny stosunek ustawodawcy do nowoczesnej biotechnologii. Podstawowe konkluzje tego dokumentu zostały bardzo jasno i klarownie sformułowane i można je streścić następująco: 1. Zamknięte użycie GMO jest akceptowane, jednakże związane jest z wieloma restrykcjami; 2. Uwolnienie doświadczalne GMO do środowiska jest niedopuszczalne; 3. Produkty GM inne niż żywność nie będą dostępne na polskim rynku; 4. GM żywność może być tylko sprowadzana (importowana i właściwie oznakowana), ale nie produkowana czy przetwarzana w naszym kraju; 5. GM pasze nie są akceptowane; 6. Uprawa GM roślin nie jest dopuszczalna. Należy jednoznacznie stwierdzić, że dokument ten ma bardzo duże znaczenie dla rozwoju biotechnologii, a przez to całej polskiej bioekonomii. Przede wszystkim w kontekście rozwoju przemysłu biotechnologicznego oraz potencjalnego inwestowania środków przez zewnętrznych inwestorów. Termin bioekonomia oznacza oparcie rozwoju gospodarki na surowcach odnawialnych i wykorzystaniu metod biologicznych. Polska dysponuje całym kompleksowym zapleczem dla rozwoju bioekonomii. Normy prawne mogą ten rozwój stymulować lub zahamować. Aspekty oceny projektu muszą uwzględniać następujące elementy:
  • formalne (prawne)
  • ekonomiczne
  • - finanse państwa,
    - rozwój gospodarki,
    - rynek pracy,
  • efekty braku tej normy prawnej.
W ocenie musimy zauważyć zarówno POZYTYWNE, jak i NEGATYWNE efekty proponowanej nowej ustawy. Jako POZYTYWNE należy z pewnością zauważyć: aktualizację normy prawnej i jednoznaczne sformułowanie stanowiska Rządu. Natomiast jako NEGATYWNE:
  • brak zgodności z normami prawnymi UE (dyrektywy) oraz konwencjami międzynarodowymi (np. TRIPS, CBD i BP) i zasadami członkostwa w organizacjach międzynarodowych (np. WTO);
  • brak równości podmiotów - proponowany projekt ustawy zdecydowanie dyskryminuje potencjalnych użytkowników i producentów GMO;
  • wstrzymanie rozwoju ważnych dziedzin gospodarki narodowej, jak np. produkcja biomateriałów czy też bioenergetyki;
  • straty gospodarki:
- aktualne, związane przykładowo z emigracją kadry biotechnologów oraz koniecznością importu wielu produktów uzyskiwanych z zastosowaniem technik inżynierii genetycznej (jak np. pasze, hormony, zestawy diagnostyczne), które z powodzeniem mogłyby być produkowane w kraju, z wykorzystaniem rodzimego potencjału kadrowego i gospodarczego; - w przyszłości - powstająca obecnie luka technologiczna będzie owocować w perspektywie jednej generacji; emigracja kadry czy też brak rozwijania własnych technologii będą mieć fatalne skutki dla naszej gospodarki. W kwietniu 2006r. przyjęto nowelizację „ustawy o nasiennictwie”, która zakazuje w Polsce handlu materiałem siewnym genetycznie zmodyfikowanym. Takie uregulowania prawne są sprzeczne z wieloma międzynarodowymi aktami prawnymi, jak przykładowo: dyrektywy UE, konwencje np. TRIPS i WTO, członkostwa w organizacjach międzynarodowych, np. w OECD. W przedłożonym projekcie szereg proponowanych rozwiązań i stwierdzeń należy uznać za błędne lub pozbawione podstaw. Wprowadzanie takich założeń do uregulowań prawnych będzie skutkować istotnymi stratami gospodarczymi. Przykładowo:
  • Nieprawdą jest, że nowa norma prawna spowoduje utworzenie nowych miejsc pracy. Odwrotnie: biotechnolodzy, którzy nie mogą realizować swej pracy zawodowej we własnym kraju będą emigrować, a w konsekwencji restrykcyjnej normy prawnej firmy nie będą inwestować w przemysł biotechnologiczny;
  • Podane „nowe” miejsca pracy dotyczą administracji i nadzoru, a nie rozwoju gospodarki narodowej. Podane dane dotyczące szacunku liczby analiz i ich kosztów, jak również liczby osób, które będą zaangażowane przy kontroli, są zdecydowanie zaniżone. Z całym naciskiem należy podkreślić, że są to nowe miejsca pracy nieprodukcyjne, a administracyjne i kontrolne;
  • Rolnictwo to jest nie tylko produkcja artykułów spożywczych oraz pasz. Polskie rolnictwo winno stawać się bazą surowcową dla bioenergetyki (etanol, oleje, biomasa do spalania) oraz biomateriałów (biodegradowalne plastiki, włókna naturalne);
  • Polska norma prawna nie może być sprzeczna z uregulowaniami UE. Zakaz obrotu nasionami GM na terenie Polski (art. 57 nowej ustawy „O nasiennictwie”) stanowi naruszenie tej zasady. Zakaz uprawy komercyjnej roślin GM w Polsce jest również naruszeniem prawa UE (art. 166);
  • Rolnictwo nie jest ograniczone do produkcji roślinnej (jak sugeruje analizowany dokument). Produkcja zwierzęca ma zasadnicze znaczenie nie tylko dla celów konsumpcyjnych, ale także przemysłowych, w tym produkcji leków, paraleków, żywności funkcjonalnej czy też organów zastępczych (np. ksenotransplantacje);
  • Prawo nie może preferować lub dyskryminować określonych grup obywateli. Zgodnie z przedłożonym projektem aktu prawnego producenci GMO są jednoznacznie dyskryminowani poprzez nadmierną administrację, biurokrację oraz obciążenia finansowe (poprzez opłaty bezpośrednie czy też gwarancje zabezpieczenia finansowego). (Dział V, rozdz. II; art. 105, 130 i sąsiednie);
  • Proponowana norma prawna praktycznie uniemożliwia prowadzenie prac doświadczalnych w otwartym środowisku. Tak zatem proponowane prawo uniemożliwia udzielenie odpowiedzi na pytanie stawiane przez polityków, jak i społeczeństwo: jaki będzie efekt danego GMO w naszych, polskich warunkach środowiskowych, bowiem jak wykonać eksperymenty, skoro są one niemożliwe do realizacji? (dział IV);
  • Przedłożony projekt nie zawiera żadnej propozycji rozporządzeń wykonawczych;
  • Konieczne jest jednoznaczne określenie krajowego koordynatora zagadnień dotyczących GMO.
Polskie normy prawne obecnie obowiązujące są zgodne z ustawodawstwem Unii Europejskiej. W odniesieniu do modyfikacji genetycznych genomu człowieka oraz w sprawach dotyczących żywności i środków farmaceutycznych obowiązują w naszym kraju (jak i w innych krajach UE) osobne regulacje prawne. Przyszły rozwój polskiej biotechnologii jest w zasadniczym stopniu uwarunkowany przez normy prawne i opinię publiczną (a zatem przez wyborców); postęp naukowy i techniczny, niestety, wydaje się mniej istotny w opinii Autorów tej ustawy. W zgodnej opinii środowiska biotechnologów koncepcje rozwoju można sformułować w formie następujących wniosków:
  • Postęp biotechnologii stwarza szansę rozwoju ekonomicznego;
  • Należy zwrócić uwagę na to, że w przypadku biotechnologii nawet najbardziej zaawansowane badania naukowe są “przekładane” na zwykłe produkty, jak np. farmaceutyki, środki piorące czy też artykuły żywnościowe;
  • Współczesna biotechnologia w życiu codziennym wzbudza ambiwalentne odczucia w społeczeństwie;
  • W rzeczywistości istnieją zahamowania dotyczące rozwoju przemysłu biotechnologicznego spowodowane przez moratorium względem żywności zmodyfikowanej genetycznie (GM foods) stworzone w państwach Unii Europejskiej czy też dokumenty rządowe, jak „Ramowe stanowisko Rządu Polskiego”;
  • W Polsce przemysł biotechnologiczny jest bardzo ograniczony, a zatem nie są tworzone miejsca pracy; natomiast istnieje duży rynek konsumentów, liczący ok. 38 mln ludzi.
Uwarunkowania zrównoważonego rozwoju biotechnologii można sformułować jako pomoc państwa w zakresie:
  • Wspomagania innowacyjności (kooperacja na linii nauka - bussines - przemysł);
  • Pomocy dla przedsiębiorczości (tworzenie małych firm);
  • Dostępności środków finansowych (mechanizmy finansowania typu Initial Public Offering - IPO, Venture Capital - VC, kredyty państwa wspierające powstawanie firm);
  • Prawa (stabilność norm prawa i międzynarodowa harmonizacja);
  • Elastyczności rozwiązań rządowych i prawnych (analiza zagrożeń w przeciwstawieniu do zysku społecznego);
  • Otwartego handlu i swobody konkurencji (bariery, protekcjonizm, cła);
  • Aspektów społecznych (odbiór społeczny, akceptacja innowacyjnych produktów).
Konkludując: W procesie formowania prawa ważna jest zarówno „litera prawa”, jak i „duch prawa”. Z głębokim przekonaniem i ubolewaniem należy stwierdzić, że omawiany projekt ustawy nie spełnia zasad dobrej techniki legislacyjnej. Jednocześnie „duch” tego projektu jest wyraźnie sprzeczny z rozwojem innowacyjnej nauki i technologii oraz rozwojem gospodarczym kraju.

Polska Federacja Biotechnologii
KOMENTARZE
Newsletter