Olej arganowy jest stosowany praktycznie do wszystkiego. Również doceniają go smakosze. Od lat był używany w Maroku jako środek typowo kosmetyczny, który służy do poprawiania ogólnego stanu cery. Leczono nim wypryski skórne i ospę wietrzną, dodatkowo zmniejsza on widoczność blizn, a nawet opóźnia proces powstawania zmarszczek. Dziś olej ten otrzymał wiele innych zastosowań. Świetnie sprawdza się w kosmetyce skóry całego ciała. Pięknie ją rozświetla, ujędrnia, poprawia stan nawilżenia oraz elastyczność. Lekarze znaleźli dla niego zastosowanie w leczeniach egzemy, świerzbu, łuszczycy, ran, oparzeń i (o dziwo) w zapaleniu stawów. Sprawdza się również w pielęgnacji włosów i skóry głowy oraz w olejowaniu paznokci. Dodatkowo, zawarte w nim karotenoidy chronią cerę przed szkodliwym wpływem promieni słonecznych.
Mimo takiej popularności naukowcy dopiero niedawno zaczęli się nim interesować i rozpoczęli badania nad jego wpływem na właściwą fizjologię komórek i organizmów. Badacze z Maroka sprawdzili jego wpływ w mysim modelu czerniaka B16.
Czerniak to rak, który zbyt późno wykrywany jest w większości przypadków śmiertelny. Przebarwienia pojawiają się najczęściej po ekspozycji słonecznej. Zmiany skórne są z reguły wynikiem nagromadzenia komórek barwnikowych – melanocytów i zawartego w nich barwnika – melaniny. Niejednokrotnie są przez nas bagatelizowane. Biosynteza melaniny jest zależna od enzymów tyrozynazy (TYR), białka 1 związanego z tyrozynazą (TYRP1) i tautomerazy dopachromu (DCT). Wzrost aktywności tych związków obserwuje się po wystawieniu materiału genetycznego na działanie UV i uszkodzeniu genów kontrolujących ich ekspresję.
Zbyt późne rozpoznanie złośliwego raka skóry zmniejsza szanse pacjenta na całkowite wyleczenie. Pojawiają się liczne przerzuty do odległych narządów i zupełnie różnych tkanek. Za powstanie czerniaka odpowiedzialne są głownie geny CDK4, P16, CMM1 i BRAF, natomiast na formację samych przebarwień ma również wpływ wiele innych czynników. Mutacje te rozstrajają cykl komórkowy i melanocyty (komórki skóry odpowiedzialne za produkcję melaniny – barwnika nadającego kolor naszym włosom, oczom i skórze) namnażają się w szybkim tempie bez kontroli. Leczenie czerniaka jest ściśle związane ze stadium rozwoju choroby nowotworowej. Wczesne wykrycie najczęściej prowadzi do całkowitego wyzdrowienia. Powszechnie stosowanym leczeniem jest resekcja zmienionej tkanki oraz w zależności od stopnia zaawansowania połączona z chemioterapią, radioterapią i terapią biologiczną.
Ze względu na wysoką zawartość witaminy E oraz licznych kwasów jedno- i wielonienasyconych olej arganowy okazał się być świetnym przeciwutleniaczem. Związki te jako donory elektronów kończą reakcję redoks zapobiegając powstawaniu wolnych rodników. Doniesiono również, że rosnąca dawka oleju arganowego negatywnie koreluje z ilością melaniny w komórkach. Wyniki badań Western blot oraz PCR potwierdziły zmniejszenie ekspresji genów TYR, TYRP1 i DCT. Wszystkie te geny odpowiedzialne są za zwiększenie melanogenezy. Ponadto nie zauważono wpływu na podwyższenie aktywacji kinazy ERK1/2, która wpływa na balans między proliferacją i programowaną śmiercią komórki. Aktywacja MITF (czynnik transkrypcyjny związany z mikroftalmią, związany z aktywacją tworzenia się barwnikowych komórek skóry) także nie uległa zwiększeniu. Co więcej, w komórkach czerniaka potraktowanych olejem arganowym zauważono aktywację fosforylacji MITF i zarazem zahamowaną transkrypcję enzymów melanogenicznych. Poza tym nie wykazano żadnego wpływu toksycznego na komórki B16.
Olej arganowy jest skutecznym inhibitorem biosyntezy melaniny, a zatem powstawania przebarwień skóry. Fakt ten nie wyeliminuje ryzyka powstania czerniaka, natomiast z pewnością je zmniejszy, bowiem w krajach zachodnich środki depigmentacyjne są z powodzeniem stosowane w profilaktyce i leczeniu przebarwień. Zmniejszenie wytwarzania melaniny oraz proliferacji melanocytów jest przypisywana głównie witaminie E, która jest przeważającym składnikiem oleju arganowego, ale nie wyklucza się synergistycznego efektu działania komponentów. Jest też również znanym i skutecznym antyoksydantem, więc dodatkowo chroni nasze DNA przed uszkodzeniami
KOMENTARZE