Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Od konferencji do… pieniędzy
10.10.2011

Jak się okazuje, pozyskanie dotacji ze środków unijnych może być znacznie prostsze niż nam się wydaje. Na dodatek – w całym kraju działają ludzie, którzy za darmo i z olbrzymim entuzjazmem w tym pomagają.

Mowa o przedstawicielach Regionalnych i Lokalnych Punktów Kontaktowych Programów Badawczych Unii Europejskiej. Udowodnili to 6 października w Lublinie organizatorzy konferencji „7 Program Ramowy UE od podstaw i gruntowne czyli praktyczne wskazówki jak pozyskać europejski grant badawczy”.

O „7 Programie Ramowym” nikomu, kto zajmuje się badaniami naukowymi – raczej opowiadać nie ma potrzeby. Funkcjonujący od kilku lat 7FP jest przecież dobrze znany w środowisku. Rzeczywistość pokazuje jednak, że wielu naukowców – szczególnie tych, którzy zajmują się określonymi badaniami „pozaetatowo” – woli liczyć na pomoc macierzystych uczelni lub prywatnych sponsorów, zamiast starać się o dofinansowania unijne. Prawdopodobną przyczyną takiego stanu rzeczy jest pokutujący nie tylko w światku naukowym mit o tym, że procedury pozyskiwania grantów są zbyt skomplikowane i zajmują zbyt wiele czasu. Czasu, który mógłby zostać przeznaczony na efektywne badania.

Absurdy unijnej administracji dostrzegają nawet urzędnicy Komisji Europejskiej, którzy już zapowiedzieli, że proces występowania o granty w ramach następcy „7 Programu Ramowego”, czyli projektu „Horizon 2020”, ulegną znacznemu uproszczeniu. Do tego momentu pozostało jednak jeszcze trochę czasu, bowiem „Horizon” ma według planu wystartować dopiero w styczniu 2014 roku. Tymczasem – okazuje się, że „nie taki diabeł straszny, jak go malują”, a pozyskanie środków unijnych może być znacznie prostsze, niż mogłoby się to wydawać.

W lipcu bieżącego roku, KE ogłosiła szereg konkursów na projekty w niemal wszystkich obszarach 7FP. W związku z tym RPK w Lublinie wraz z LPK Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, zorganizował konferencję skierowaną do naukowców i osób zajmujących się tematyką projektów badawczych i międzynarodowych, bez względu na doświadczenie i staż pracy. Prezentacje przeznaczone były przede wszystkim dla osób, które albo nie miały jeszcze w ogóle styczności z pozyskiwaniem grantów z „7 Programu Ramowego”, albo - obawiały się skomplikowanych procedur.

Lwią część spotkania poświęcono przygotowywaniu i składaniu wniosków. Po prezentacji podstawowych zasad i obszarów działalności 7FP, Justyna Szady-Nazarewicz z RPK Lublin przedstawiła krok po kroku proces wypełniania i składania wniosków o dofinansowania. Prezentacji towarzyszyły czytelne slajdy, a samo wystąpienie miało charakter szczegółowej instrukcji. Wśród kilkudziesięciu osób zgromadzonych na sali widowiskowej Akademickiego Centrum Kultury – gdzie odbywała się konferencja – można było spotkać zarówno przedstawicieli lubelskiego świata naukowego, jak i studentów. W kuluarowych rozmowach uczestnicy zgodnie przyznawali, że dotąd nie spodziewali się, iż aplikowanie o granty lub występowanie o staże naukowe w ramach „7 Programu Ramowego” może być tak proste.

Takie konferencje są bardzo potrzebne” – mówi jeden z pracowników naukowych UMCS, obecny na spotkaniu. „Jestem tu, by dowiedzieć się czegoś o dofinansowaniach unijnych na moje badania” – dodaje -  „a dla kogoś, kto do tej pory nie miał z tym styczności – tak jak ja – każda informacja jest na wagę złota”. Jedna z doktorantek przyznaje natomiast: „Mam dużo nauki i niewiele czasu, żeby przedzierać się przez skomplikowaną dokumentację, ludzie z LPK (Lokalny Punkt Kontaktowy, przyp.red.) w końcu mi to wszystko rozjaśnili”.

Oceny konferencji są jednoznaczne – było warto. Może śladem Lublina powinny pójść także inne miasta? Choć FP7 powoli dobiega końca, to przecież został  ponad rok na ubieganie się o dotacje i jest jeszcze sporo pieniędzy do rozdysponowania.

Podczas drugiej części czterogodzinnej lubelskiej konferencji dużo czasu poświęcono również międzynarodowej współpracy naukowej i związanym z nią stypendiom i stażom. Pracownicy Punktów Kontaktowych opowiadali miedzy innymi o systemie CORDIS, który znakomicie wspomaga poszukiwanie partnerów i współpracowników do badań naukowych. Warto wspomnieć, że wśród zebranych w bazie systemu projektów badawczych - najliczniej reprezentowane są te, dotyczące energii odnawialnej, gospodarki odpadami, ochrony środowiska oraz biotechnologii – w tym w ochronie środowiska, rolnictwie, a także medycynie.

Godnym uwagi jest też fakt, że to właśnie – przynajmniej na Lubelszczyźnie – branża biotechnologiczna najlepiej wykorzystuje unijne środki. W prezentacji finałowej przedstawiono konkretne przykłady działań prowadzonych z pomocą pozyskanych z „7 Programu Ramowego” funduszy. Jak się okazuje, od lat największym beneficjentem – pod względem zarówno pozyskiwanych kwot, jak i liczby realizowanych projektów – jest PIWET, czyli Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach. W tej chwili trwa tam 5 projektów w ramach 7FP i 3 inne finansowane jeszcze z poprzedniej edycji programu. Niemal wszystkie te działania dotyczą obszaru biotechnologii.

Lubelska konferencja udowodniła sceptykom, że środki unijne to rzeczywiście realne pieniądze, które można przeznaczyć na badania, a ich pozyskanie jest znacznie prostsze, niż możemy sądzić – szczególnie w porównaniu z pesymistycznym obrazem serwowanym przez media. Jak przyznaje Michał Marszałowicz z Regionalnego Punktu Kontaktowego, „próby zainteresowania lokalnych mediów tematem 7FP nie były zbyt owocne”. A trzeba przyznać, że zarówno jemu, jak i Magdalenie Pokrzyckiej-Walczak z Lokalnego Punktu Kontaktowego UMCS - entuzjazmu nie brakuje. Zwłaszcza, kiedy opowiadają o kolejnych składanych wnioskach, czy pozyskanych grantach. Mówią prosto i bardzo rzeczowo. Nie tylko podczas „oficjalnych” wypowiedzi, ale i w zwykłej rozmowie „twarzą w twarz”.

Zorganizowana w Lublinie Konferencja pod tytułem „7 Program Ramowy UE od podstaw i gruntowne czyli praktyczne wskazówki jak pozyskać europejski grant badawczy” -  niewątpliwie pokazała osobom, które dotąd nie miały styczności z funduszami europejskimi i jednoznacznie udowodniła niedowiarkom,  że dofinansowania leżą w zasięgu ręki, a staranie się o nie - nie jest wcale takie trudne. Tym bardziej, że w każdym mieście i większości instytucji naukowych czekają ludzie, którzy z radością w tym pomogą.

Red. Adam Czajczyk

 

 

 

 

 

 

 

KOMENTARZE
news

<Maj 2025>

pnwtśrczptsbnd
28
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
Newsletter