Dyrektywa przyjęta w 1986 r. miała na celu usprawnienie kontroli wykorzystywania zwierząt laboratoryjnych, ustalenie minimalnych standardów dotyczących warunków ich przetrzymywania i opieki, jak również szkolenie personelu zajmującego się zwierzętami. Dyrektywa zmierzała również do zmniejszenia liczby zwierząt wykorzystywanych do celów doświadczalnych i stanowiła podstawę utworzenia Europejskiego Centrum Walidacji Metod Alternatywnych (ECVAM).
Komisja uważa jednak, iż wiele przepisów zawartych w dyrektywie można różnie interpretować i że wydźwięk niektórych przepisów ma charakter bardziej polityczny niż regulacyjny. Nie ma również wzmianki o procesach oceny etycznej, o obowiązkowych zezwoleniach na przeprowadzanie doświadczeń czy o 3R - Reduction, Refinement and Replacement (ograniczaniu, ulepszaniu i zastępowaniu). Ponadto od czasu wdrożenia dyrektywy opracowano nowe metody, takie jak prowadzenie doświadczeń na zwierzętach transgenicznych oraz klonowanie.
Z tego względu, na potrzeby nowelizacji dyrektywy, Komisja zażądała wstępnej oceny wpływu różnych rozwiązań. Latem 2006 r. odbyły się także publiczne konsultacje z zainteresowanymi stronami. Wyniki obydwu sondaży wykorzystywane są do przygotowania nowego wniosku Komisji, który ma być opublikowany na początku 2007 r.
Członkowie nowo utworzonej Koalicji uważają, że część zmian w dyrektywie będzie utrudniać badania naukowe. - Chociaż jest tam wiele sensownych rozwiązań, nie brak również pewnych dość niebezpiecznych propozycji - powiedział Mark Matfield, dyrektor Europejskiego Stowarzyszenia Badań Biomedycznych (European Biomedical Research Association) oraz sekretarz generalny ECBR. Matfield podaje przykład wniosku w sprawie ograniczenia wykorzystywania naczelnych do celów badawczych tylko do zwierząt hodowanych w niewoli od dwóch lub więcej pokoleń. - Laboratoryjnych naczelnych hodowanych od dwóch pokoleń w niewoli jest zbyt mało, a uzyskanie wystarczającej liczby tych zwierząt zajęłoby całe lata - mówi.
Chociaż wykorzystywanie naczelnych do celów doświadczalnych budzi niesmak u wielu ludzi, dr Matfield utrzymuje, że jest ono istotne dla badań w takich dziedzinach, jak neuronauka i wirusologia, rozwój biotechnologii, opracowanie szczepionek przeciwko AIDS oraz badanie nowych sposobów leczenia raka i stwardnienia rozsianego.
W raporcie statystycznym za 2005 r. Komisja Europejska poinformowała, że w 2002 r. do celów doświadczalnych wykorzystano 10,7 miliona zwierząt (dane dotyczące Francji pochodziły z 2001 r.). Z tej liczby 0,1% stanowiły naczelne, czyli liczba ich wynosiła około 10 700.
Nowa koalicja skupia 34 towarzystwa i stowarzyszenia reprezentujące około 37 000 pracowników akademickich. - Sądzimy, że tak szeroka koalicja, zarówno w sensie geograficznym, jak i pod względem zróżnicowania dyscyplin naukowych, powinna okazać się niezwykle pomocna i zapewnić skuteczne rozpropagowanie naszych przesłań w odpowiednich gremiach. Wierzymy, że głos europejskiej społeczności naukowej będzie rozbrzmiewał głośno i wyraźnie - mówi Peter Janssen z belgijskiego towarzystwa neuronauki, członek grupy wykonawczej ECBR.
Więcej informacji na stronie internetowej:
http://ec.europa.eu/environment/chemicals/lab_animals/home_en.htm.
KOMENTARZE