HIV jest jednym z najlepiej poznanych wirusów, jednakże wykazuje się bardzo dużą zmiennością. Do tej pory infekcje wirusem HIV udało się wyleczyć w bardzo niewielkiej liczbie nadzwyczajnych przypadków klinicznych.
Do stworzenia nowej szczepionki badacze posłużyli się cytomegalowirusem (CMV), wirusem którego nosicielem jest większa część populacji ludzkiej i który oprócz nadzwyczajnych przypadków, nie wywołuje żadnych objawów. Wirus CMV zmodyfikowano, tak aby miał zdolność ekspresji genów wirusa SIV. Testy przeprowadzano na małpach, które były szczepione przeciw SIV a następnie infekowane wysoko zjadliwym szczepem SIV. Okazało się, że zmodyfikowana wersja CMV (z genami SIV) generowała limfocyty T, które miały zdolność do wyszukiwania i niszczenia komórek zakażonych SIV. Limfocyty T są kluczowym elementem układu odpornościowego, zwalczającym infekcje. Komórki T aktywowane do odpowiedzi immunologicznej przez dotychczasowe szczepionki przeciw SIV nie były w stanie usunąć wirusa. W przypadku użycia nowej szczepionki, u części zakażonych małp, z czasem następowało całkowite wyeliminowanie śladów wirusa z organizmu. Szczepionka zwalczyła wirusa w 50% przypadków. Badania dowiodły, że jest ona skuteczna niezależnie od sposobu zakażenia i wywołuje długotrwałą odpowiedź immunologiczną.
Ponieważ szczepionka była skuteczna tylko u części zainfekowanych małp sugeruje się, że można zwiększyć jej efektywność w połączeniu z innymi terapiami, takimi jak leki antyretrowirusowe, bądź szczepionki przeciw HIV generujące przeciwciała anty-HIV.
Ważne jest, aby odpowiedzieć na pytanie dlaczego szczepionka skuteczna była tylko u 50% badanych naczelnych. Zbyt często się zdarzało się, że szczepionki skuteczne u małp okazywały się zawodne u ludzi.
Autorzy oceniają, że potrzeba trzech lat do stworzenia szczepionki w wersji przeciw HIV i rozpoczęcia testów na ludziach.
Katarzyna Stankiewicz
KOMENTARZE