– Wyniki za pierwszy kwartał jasno pokazują, że Biomed z miesiąca na miesiąc znacząco poprawia wyniki. Mamy dwa kluczowe produkty, na które zapotrzebowanie jest znacznie większe niż nasze możliwości produkcyjne. Musimy podnosić ceny i jednocześnie zapewnić rozbudowę zakładu. Rozpoczęły się badania kliniczne, które mają potwierdzić, że szczepionka przeciwko gruźlicy zwiększa odporność organizmu i zmniejsza ryzyko zachorowalności koronawirusem. Naukowcy z Australii, Holandii i USA rozpoczęli już badania kliniczne w tym zakresie. W Polsce ruszają badania pod kierownictwem dr n med. Hanny Czajki, które ocenią wpływ szczepień przeciwko gruźlicy na zapadalność i przebieg zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Biomed jest jednym z niewielu producentów tej szczepionki na świecie. Naszym problemem nie jest popyt na nasze produkty, lecz ograniczone moce produkcyjne. Cieszę się, że nasz niemiecki partner zdecydował się, wesprzeć nas w projekcie rozwojowym ONKO BCG. Dzięki firmie APOGEPHA Arzneimittel będziemy mogli zrealizować nasz projekt rozwojowy ONKO BCG, a to z kolei pozwoli na uwolnienie dodatkowych mocy produkcyjnych i podwoi możliwości sprzedażowe szczepionek BCG – mówi Marcin Piróg, Prezes Zarządu Biomed Lublin.
APOGEPHA Arzneimittel, która jest dystrybutorem leków Biomedu, pożyczy lubelskiej spółce 4,5 mln EURO, co stanowi 40 proc. całości inwestycji. 60% projektu o łącznej wartości 48,6 mln zł. zostanie dofinansowane ze środków unijnych. – Jesteśmy bardzo zadowoleni, mogąc wesprzeć projekt Biomedu, którego celem jest rozwój produktu ONKO BCG, mającego zastosowanie w leczeniu raka pęcherza moczowego. Mamy przekonanie, że Biomed podąża we właściwym kierunku, czego efektem jest sukcesywne umacnianie pozycji uznanego producenta leków biologicznych – dodaje dr Dirk Pamperin, Członek Rady Nadzorczej Biomedu z ramienia APGEFA Arzneimttel.
Wkrótce Instytut Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie oraz Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 w Lublinie przeprowadzą badania, które mają potwierdzić skuteczność i bezpieczeństwo leków na bazie osocza pozyskanego od dawców po przebytej infekcji wirusowej SARS-CoV-2 (tzw. ozdrowieńców), w walce z wirusem. Biomed jako jedyna firma w Polsce ma wiedzę i technologię do produkcji produktów krwiopochodnych.
– Osocze posiada przeciwciała, które podane choremu natychmiast zaczynają zwalczać patogen. Nasz preparat jest oczyszczony z niepożądanych białek i zawiera skoncentrowaną dawkę przeciwciał przeciw koronawirusowi, czyli wyłącznie to, czego organizm zainfekowany w danym momencie potrzebuje do walki z wirusem. Dzięki temu jest bezpieczny i wydajniejszy w użyciu. Osocza nie można pobrać na zapas i należy je podawać krótko po jego pobraniu. Nasz preparat można bezpiecznie przechowywać przez kilkanaście miesięcy i stosować w momencie, gdy wystąpi zwiększona zachorowalność. Czyli nasz produkt czeka gotowy na pacjenta, a w przypadku osocza pacjent musi czekać, aż pojawi się dawca – wyjaśnia Piotr Fic, Członek Zarządu ds. Operacyjnych Biomedu Lublin.
Zdaniem przedstawiciela Biomedu w dobie pandemii koronawirusa nadrzędnym celem jest jak najszybsze opracowanie i wdrożenie do stosowania skutecznej terapii, która jako ratująca zdrowie i życie może być stosowana zarówno u pacjentów ze stwierdzoną infekcją wirusem SARS-CoV-2, jak i osób podejrzanych o infekcję oraz narażonych na infekcję tymże patogenem. – Warto tu dodać, że nasza technologia pozwala na wytworzenie nie tylko immunoglobulin w kierunku SARS-CoV-2, ale i przeciwko innym chorobom zakaźnym, mogącym w przyszłości zagrozić populacji. Biomed Lublin jest jedyną firmą w Polsce i jedną z nielicznych w Europie, która posiada technologię wytwarzania immunoglobulin. Gdy tylko otrzymamy odpowiednią ilość osocza spełniającego wymogi specyfikacji, możemy zacząć produkować lek najpierw na potrzeby badań, a następnie zacząć tworzyć zapasy na wypadek wystąpienia drugiej fali infekcji pod koniec bieżącego roku – podsumowuje Piotr Fic.
KOMENTARZE