Do eksperymentu zakwalifikowano 30 chorych po przebytym zawale serca. Podzielono ich na dwie grupy. Pacjentom podawano zastrzyki domięśniowe z komórek mezenchymalnych lub pobranych ze szpiku kostnego. W początkowych etapach badań, zarówno dla chorych z zaaplikowanymi komórkami dawcy jak i tych, u których serce wyposażone zostało w endogenne komórki macierzyste, uszkodzenie zostało zmniejszone o 33%. W pierwszych miesiącach po zabiegu dla grupy osób z wszczepionymi komórkami macierzystymi pochodzącymi od biorcy odnotowano prawie dwa razy większe usprawnienie funkcji serca, niż w drugiej grupie chorych. Po około roku u osób z grupy lepiej rokującej, doszło jednak do poważnych zaburzeń i niepożądanych efektów. Co ciekawe, okazało się, że komórki macierzyste pochodzące spoza organizmu pacjenta, mimo prawdopodobnego ryzyka odrzucenia przez układ immunologiczny, są lepiej funkcjonującymi i wystarczająco dostosowanymi do normalnej pracy serca.
Wyniki eksperymentu, wskazały także dodatkowe zalety komórek macierzystych pobranych od dawcy: sposobność do wczesnego przygotowania oraz łatwiejsze manipulowanie nimi w czasie zabiegów. Dlatego naukowcy zalecają ich stosowanie w przypadku tak poważnych schorzeń jak choroby serca.
Izabela Kołodziejczyk
Źródło: http://www.reuters.com
KOMENTARZE