Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Jak polski student biotechnologii zdobywa tytuł magistra w Danii?
08.07.2011

Studiujesz, studiowałeś biotechnologię w Polsce, a może zastanawiałeś się nad wyjazdem za granicę? Przeczytaj poniższy tekst. Bohaterem tekstu jest Jan. Studiował on biotechnologię na jednej z polskich uczelni.

Piotr: Jak wyglądały Twoje studia w Polsce?

Jan: Przez cztery lata studiów nie nauczyłem się nic! Mało interesujące zagadnienia, przestarzałe techniki i stare pracownie. Zajęcia, gdzie kazano rysować kredkami fragmenty tkanek. Nauka obsługi starych programów na niedziałających komputerach. A to, co mnie najbardziej przygnębiało to brak pasji u prowadzących ćwiczenia oraz brak uczestnictwa w zajęciach profesorów. Nie rozumiem, dlaczego tak trudno jest skontaktować się z polskim docentem, a co dopiero z profesorem? Żałuję, że po pierwszym roku nie wyjechałem za granicę. Po czwartym roku postanowiłem wyjechać w ramach programu Erasmus do Danii.

P: Jakie były Twoje początki? Co cię najbardziej zaskoczyło?

J: Na zajęciach wszystko czeka na studenta, od rękawiczek po fartuch. Zajęcia trwają dwa miesiące i tworzą spójny blok tematyczny. Kładzie się tutaj nacisk na szczegółowe poznanie danej metody od a do z. A wszystko oparte jest o najnowsze publikacje. Co mnie bardzo zaskoczyło to zaproszenie do robienia projektów. Mówienie na ty do prowadzących, bardzo luźny kontakt z naukowcami, którzy naprawdę maja ogromny dorobek naukowy, z wieloma publikacjami ocierającymi się nawet o Science czy Nature. Filozofia, ze studentowi trzeba pomoc, wytłumaczyć, zadbać o niego.

P: Wow, całkowicie niepolskie realia.

J: Dokładnie, zajęcia często prowadzą profesorzy. Przed każdymi lekcjami mamy dostęp do prezentacji w języku angielskim. Czym będziemy zajmować się na zajęciach. Prezentacje są fachowo przygotowane z odnośnikami do artykułów. Bardzo często padają pytania: czy wszystko rozumiecie? Jeżeli macie jakieś pytanie proszę, przyjdzie podyskutujemy, jeżeli chcecie cos porobić w laboratorium przyjdźcie znajdziemy dla was projekt. Nie ma znanych z polskich szkół tzw. wejściówek czy kartkówek. Pisze się prace w formie artykułów, robi się prezentacje, streszcza artykuły i następnie prezentuje i za to zdobywa się ocenę. Samemu wybieramy przedmioty, które nas interesują. Pracę magisterska robi się rok w laboratorium, dodatkowo większość magistra można spędzić w różnych labach (tylko 30 punktów ECTS) trzeba uzyskać z przedmiotów. Po 5 roku studiów masz minimalnie 1,5 roku doświadczenia laboratoryjnego.

P: Brzmi fantastycznie. Twój wyjazd miał trwać pół roku, ale postanowiłeś zostać dłużej.

J: Od początku trafiliśmy oboje do grupy zajmującej się rakiem piersi. Nasz opiekun był zadowolony z tego jak pracujemy, więc zaproponował nam możliwość dokończenia studiów w Danii. Teraz powoli kończymy nasza pracę w laboratorium. Powoli bierzemy się za pisanie pracy magisterskiej. Co do dalszych perspektyw to najprawdopodobniej pisanie doktoratu w Danii.

P: Problemem polskich studiów jest ich organizacja, a zwłaszcza słynne „panie w dziekanacie”.

J: Zaczynając studia w Danii czy jako Erasmus bądź regularny student, do legitymacji studenckiej dostaje się login oraz hasło. Te dwie czarodziejskie rzeczy zapewniają dostęp do niebywałych dobrodziejstw niespotykanych w Polsce. Po pierwsze pozwalają na logowanie się do systemu nazywanego e-learn, na którym są zgromadzone wszystkie informacje dotyczące twoich studiów, jakie przedmioty masz ukończone, czego uczysz się w tym semestrze. Każdy przedmiot ma swój własny odnośnik, na którym można sprawdzić, z kim ma się zajęcia i jacy studenci biorą w nim udział. Oprócz tego prowadzący często piszą
maile do wszystkich, których informują, na co warto zwrócić uwagę i podają dokładny plan na następne dni. Login do systemu umożliwia korzystanie z baz danych (pubmed) oraz zawartości biblioteki. Można ściągać, jakie się chce artykuły i zamawiać sobie książki. Osobiście ja nie korzystałem z książek w Danii, ponieważ są one zawsze troszkę opóźnione, a tak jak mówiłem wcześniej tutaj wszyscy są nastawieni na nowe informacje i fakty. Oprócz e-learn, jest jeszcze self-service, który umożliwia zamówienie dokumentów z dziekanatu, potwierdzenie studiowania czy uzyskanie ocen w danym semestrze, oczywiście wszystko po angielsku i na następny dzień. W razie potrzeby można udać się do dziekanatu, w którym wszystko można załatwić od ręki, o dziwo tutaj dziekan nie podpisuje się na każdym bzdurnym papierku. Cały campus zatrudnia 4 osoby. W Danii nie ma czegoś takiego jak sekretarki przypisane do katedr, czy niekiedy prowadzących tak jak ma to miejsce w Polsce. Są za to pracownicy odpowiedzialni za konkretny kierunek studiów. Są wszechstronni i dobrze poinformowani, nie odsyłają do kolegi z góry czy dołu. Z racji tego, ze nie trzeba tutaj robić wpisu na rok, badań medycznych, wszystkie dokumenty można otrzymać w wersji pdf na maila, tak samo jak na każde pytanie odpowie ktoś z dziekanatu.

P: Nauka, nauką – a jak żyje się w Danii?

J: Co do życia w Dani to, żyje się dobrze, ludzie są mili i sympatyczni, choć mało otwarci na innych. Nie wnikają w prywatne życie nieznajomych. Każdy szanuje tutaj pracę. Jest bardzo dobrze zorganizowana kwestia dróg rowerowych –wszędzie można się dostać rowerem. Co do jedzenia to jest ono droższe niż w Polsce, chodź duża liczba sklepów i promocji pozwala na zaspokojenie większości potrzeb. Dla młodych ludzi, szczególnie uczących się jest przewidziana specjalna pula mieszkań spółdzielczych, w których za kawalerkę płaci się około 1000 złotych z mediami. Dodając do tego koszty jedzenia na miesiąc, myślę, że spokojnie można się utrzymać za 1.500 – 2000 złotych we dwoje. Jeżeli ktoś chce imprezować to niestety musi pochwalić się większym portfelem, zresztą tak jak w Polce. Jest możliwość znalezienia pracy i często laboratoria pomagają w załatwieniu stypendium.

Piotr: W imieniu redakcji portalu biotechnologia.pl dziękują za udzielenie wywiadu i życzę powodzenia w Danii!

Red. Piotr Borowiec

KOMENTARZE
news

<Maj 2025>

pnwtśrczptsbnd
28
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
Newsletter